wtv.pl > Gwiazdy > Krystyna Pawłowicz zasypuje zdjęciami z młodości. Po co?
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:16

Krystyna Pawłowicz zasypuje zdjęciami z młodości. Po co?

Krystyna Pawłowicz
Wikimedia Commons/Lukas Plewnia

Ostatnio Pawłowicz nieco spuściła z tonu. Czy taki jej obraz zagości w mediach społecznościowych na dłużej?

Krystyna Pawłowicz zasypuje Twittera swoimi zdjęciami z młodości

Krystyna Pawłowicz znana jest ze swojej aktywności w mediach społecznościowych, która przynosi jej wiele rozgłosu. Zazwyczaj bierze się on jednak z agresywnych wypowiedzi sędzi TK. Bez żadnych zahamowań krytykuje ona swoich przeciwników politycznych lub osoby, z którymi się nie zgadza.

Bardzo łatwo również zostać przez Pawłowicz zbanowanym - nie trzeba nawet komentować jej profilu - wystarczy polubić udostępniony post, skomentowany w sposób, który sędzi się nie spodoba. 

Jedynie przebłyski łagodności pojawiały się w momentach, w których Pawłowicz dzieliła się swoją ulubioną muzyką z obserwującymi. Wówczas na jej profilu panował spokój i chęć dyskusji o konkretnych utworach. 

Ostatnio jednak coś się zmieniło i na profilu byłej posłanki PiS zaroiło się od jej zdjęć z młodości. Ze względu na piękne uśmiechy prezentowane niemal na wszystkich, dostaje mnóstwo komplementów. 

Być może Pawłowicz trafiła na swój album z młodości i teraz chętnie dzieli się swoimi wspomnieniami? Częścią pewnie tak, ale pojawiają się również wpisy, które jednoznacznie podszczypują jej przeciwników.

„Dużo zdrowia dla złośników”

Krystyna Pawłowicz postanowiła walczyć z nieprzychylnymi wypowiedziami na swój sposób. Przy zdjęciach dodawała znaczące opisy. 

- Dziękuję za wsparcie. Dużo zdrowia dla złośników - pisała. 

- Ten uśmiech jest dla tych, którzy od dwóch dni bardzo mi złorzeczą - dodała przy innym zdjęciu. 

- Z uśmiechem dla tej, która nazwała mnie „bestią w todze” - pisała, zaznaczając, że to już koniec ze zdjęciami na dziś. 

Pozostałe fotografie były jednak podpisane już inaczej. Sędzia udostępniła jedną ze swojego ślubowania doktorskiego, a drugą z jednych wakacji, gdzie aż trudno ją rozpoznać. Widocznie pod ręką znalazł się album i zeskanowane fotografie - a wspomnienia zawsze miłe.

``

Warto dodać, że pod zdjęciami posypały się również komplementy dla sędzi. Kto by się spodziewał, że tak właśnie wyglądała przed wieloma laty?

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: [pudelek.pl]

Powiązane