Koniec programu "Jeden z dziesięciu"? Internauci widzą poszlaki
Zakończenie najnowszego odcinka "Jeden z dziesięciu" przyjęło mocno nieoczekiwany obrót. Tuż po ogłoszeniu zwycięzcy Tadeusz Sznuk, prowadzący teleturniej od 27 lat, wypowiedział mocno zastanawiające słowa.
– Widzom dziękujemy za obecność – mówił dziennikarz Telewizji Polskiej. – I to koniec.
Koniec "Jeden z dziesięciu"?
Komentujący doniesienia internauci podkreślili, że nagrania popularnego wśród widzów programu, w ramach którego wyprodukowano blisko 3 tys. odcinków, zostały oficjalnie wstrzymane.
Fani teleturnieju snują przypuszczenia, że prezes TVP Jacek Kurski planuje usunięcie z anteny programu emitowanego jeszcze od wczesnych lat 90.
Część użytkowników serwisu wykop.pl, na którym opublikowano nagranie, zwróciła uwagę, że za dowód na zakończenie "Jeden z dziesięciu" można uznać choćby fakt, że nie podano adresu do zgłoszeń, co zwyczajowo miało miejsce na koniec odcinka.
Prawdopodobnie to koniec, ale chcieli to zrobić po cichu, pisał jeden z internautów.
Inni wskazywali, że niewykluczone, iż nagrania zostały zawieszone wyłącznie z powodu epidemii, a już latem ruszą eliminacje do kolejnej edycji teleturnieju. Nowej serii moglibyśmy wówczas spodziewać się jesienią.
Zwracano jednak uwagę na zmianę w zachowaniu Tadeusza Sznuka, który zwykle po zakończeniu jednej serii, zapraszał widzów na kolejną.
Doszukiwanie się ukrytego komunikatu w słowach dziennikarza może być nadinterpretacją. Użytkownicy sieci przekonywali jednak, że prezenter z podobnym doświadczeniem najprawdopodobniej zdawał sobie sprawę z wydźwięku wypowiadanych słów.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
źródło: wykop.pl / YouTube