Maciej Dowbor porównał Kaję Godek do mopsa. "Modowe inspiracje"
Maciej Dowbor postanowił na swoim Instagramie odnieść się do maseczki Kai Godek, którą ta nosiła podczas procesu w Płocku
Porównał działaczkę do psa, pokazując zdjęcia koronkowej maski i kagańca dla zwierzaka
Natychmiast pojawiły się komentarze sugerujące, że posunął się za daleko
Warto jednak piętnować podobne zachowania - podobnie jak maseczki nakładane jedynie na usta lub jedynie na nos, koronkowe nie mają żadnego zastosowania dla zdrowia
Problem z przestrzeganiem obostrzeń obowiązuje bardzo wiele osób, warto więc mieć z kogo brać przykład.
Maciej Dowbor skrytykował Kaję Godek. Porównał ją do psa
Kaja Godek wzięła udział w głośnym procesie trzech aktywistek w Płocku, którym zarzucono obrazę uczuć religijnych. 13 stycznia odbyła się pierwsza rozprawa, a w Godek wystąpiła w roli oskarżyciela posiłkowego. Wiele osób zwróciło uwagę na to, co Godek nosiła na twarzy.
Zwrócono uwagę na noszoną przez nią koronkową maseczkę. Wielu internautów nazwało tę formę maseczki „majtkami”. Porównywano je również ze wcześniejszymi próbami Godek do ominięcia obostrzeń - chowanie twarzy pod szalikiem lub nie chowanie jej wcale, jak w dniu ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
Maciej Dowbor postanowił skomentować zachowanie działaczki w mediach społecznościowych. Jego porównanie mogło oburzyć.
- Ciekawe, kto był pierwszy?! Najważniejsze to znaleźć sobie odpowiednich idoli do modowych inspiracji. A przeglądanie ofert sklepów zoologicznych potrafi czasem skłonić do zaskakujących przemyśleń w kwestii mody i trendsettingu. Jak dla mnie mopsik pierwsza klasa - napisał Dowbor na Instagramie.
Obok wpisu zagościło zaś porównanie zdjęć... Kai Godek w koronkowej maseczce i psa (buldoga francuskiego, nie mopsa, jak pisał dziennikarz) w siatkowanej wersji kagańca.
Internauci skomentowali. Czy warto krytykować taką postawę?
Post wzbudził duże zainteresowanie internautów. Niektórym wpis bardzo się nie spodobał.
- Zastanawia mnie, czy to naprawdę śmieszy normalnych ludzi? Myślę, że większość nie wnika, w czym przyszła pani Godek na rozprawę. Czy jest aż takim powodem do robienia z tego afery? Myślę, że tu po prostu trzeba było obsmarować gównem kobietę, która myśli inaczej od ciebie - pisała jedna z internautek.
Warto jednak się zastanowić nie tylko nad tym, czy post Dowbora był rzeczywiście za ostry, ale również, czy warto krytykować postawę prezentowaną przez Godek - noszenie maseczki, jakby było to zło konieczne.
Maseczka koronkowa, podobnie jak noszenie jej tylko na ustach lub tylko na nosie, nie chroni przed wirusem. Maski miały przede wszystkim ochraniać innych przed nami, jak mówili lekarze. Tym bardziej postawa Godek w tym wypadku wydaje się godna krytyki. Pytanie tylko, czy na pewno aż tak ostrej, jak ta w wykonaniu Dowbora.
źródło: [wprost.pl]
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
undefined