Dziewczynka z memu z pożarem będzie zarabiała miliony na swoim wizerunku. Pierwszy milion już za nią
Już przeszło półtora miliona złotych trafiło na konto Zoe Roth znanej ze swojego zdjęcia, które stało się memem. Mała dziewczynka uśmiechająca się złowieszczo na tle akcji gaśniczej straży pożarnej to słynna „disaster girl”, której twarz zna każdy internauta. Okazuje się, że przy użyciu technologii NTF kobieta podpisała swoje zdjęcie i sprzedała je w oparciu o prawa autorskie. To jednak nie koniec jej wpływów w związku z rozpowszechnianiem wizerunku na memie. Jej konto będzie zasilać się systematycznie.
Niemal każdy artysta wie, że chronienie praw autorskich w internecie to wyjątkowo trudne zadanie, jednak okazuje się, że nawet mem podlegać może ochronie generującej zyski dla osoby posiadającej do niego prawa. Zoe Roth, czyli „disaster girl” udowodniła, że nawet po latach należy walczyć o swoje.
Obecnie już młoda kobieta wykorzystując technologię NFT, nadała memowi ze swoją twarzą cyfrowy podpis. Właśnie to okazało się początkiem do zaksięgowania sporej kwoty pieniędzy na jej koncie.
„Disaster girl”, czyli mem, który znają chyba wszyscy
Chyba każdy, nawet ci mniej aktywni użytkownicy sieci, kojarzą mem ze złowieszczo uśmiechającą się dziewczynkę stojącą na tle płonącego domu. Dziewczyna na zdjęciu to mała Zoe Roth, a autorem fotografii, która obiegła cały świat: jest jej tata.
20-latka postanowiła zawalczyć o swoje prawa. Jej wizerunek wykorzystywany jest w internecie na wiele różnych sposób, a jej twarz bardzo często trafia na inne fotografie, bądź podpisywana jest w sposób sugerujący, że autor utożsamiający się z blondynka w rogu ma niecne zamiary.
Wykorzystała technologię NFT i teraz zarabia na memie
Co to takiego technologia NFT i dlaczego właśnie dzięki niej Zoe Roth mogła „spieniężyć” mem? Chociaż jest to stosunkowo nowe rozwiązanie, to coraz więcej osób chętnie z niego korzysta. NFT pozwala bowiem złożyć cyfrowy podpis, czyli po prostu stać się właścicielem danego przedmiotu funkcjonującego jedynie w świecie cyfrowym.
Dziewczynka z mema w wieku 20-latach dowiodła posiadania praw autorskich do fotografii. Po dokonaniu formalności związanej z udokumentowaniem autentyczności właściciela Zoe Roth zadecydowała o sprzedaży zdjęcia.
W związku z transakcją na konto Zoe Roth trafiła równowartość od 1,6 mln do 1,8 mln złotych. Jest to szacunkowa wartość tokenów, a dokładnie 180 Etherów, za które sprzedana została fotografia. To jednak nie koniec mnożenia pieniędzy w związku z dalszym życiem zdjęcia będącego memem. Okazuje się, że w podpisanej przez 20-latkę umowie zawarty został bardzo istotny zapis.
Zoe Roth wykorzystała prawa do swojego wizerunku. Zarabia na popularnym memie
20-latka w umowie sprzedaży zastrzegła, że dalsza sprzedaż jej zdjęcia wiąże się z koniecznością przekazania jej 10 proc. zysków z dokonanej transakcji. Wszystko wskazuje, że rodzinna fotografia, która obiegła świat jest dziś powodem do zadowolenia.
Jakiś czas temu Zoe Roth zgodziła się opowiedzieć o swojej przygodzie oraz odczuciach w związku, że mem z jej zdjęciem z dzieciństwa stał się światowym hitem. Wystąpiła w serii BuzzFeed „I Accidentally Became A Meme: Disaster Girl”, czyli w wolnym tłumaczeniu „Przypadkiem zostałam memem”. Amerykański portal przeprowadził rozmowy z wieloma gwiazdami memów, które nie przypominają już siebie z najpopularniejszych zdjęć sieci. Rozmowę z Zoe Roth obejrzeć można poniżej. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Onet ujawnia szczegóły śledztwa ws. Magdaleny Żuk. Sprawa jest dziwna i niejasna
Tragedia za zamkniętymi drzwiami. Zabito cztery osoby w domu opieki
Geodeta biegał po domu z siekierą, chciał zabić. Wszystko dla emerytury
