wtv.pl > Polska > Rz: Czarnek chce wprowadzić nowy system oceniania uczelni. Naukowcy przeciwko
Maria Glinka
Maria Glinka 19.03.2022 09:00

Rz: Czarnek chce wprowadzić nowy system oceniania uczelni. Naukowcy przeciwko

Pawel Wodzynski/East News
Pawel Wodzynski/East News

Przemysław Czarnek szykuje kolejną rewolucję, tym razem w szkolnictwie wyższym. “Rzeczpospolita” donosi, że minister chce sam ustalać, jaką kategorię otrzyma uczelnia. Powstał już projekt rozporządzenia w tej sprawie. Środowisko naukowe skrytykowało nowy pomysł.

Przemysław Czarnek będzie sterował ocenianiem uczelni? Jest nowy projekt

Przemysław Czarnek nieustannie zaskakuje nowymi pomysłami na reorganizację polskiego szkolnictwa. Tym razem zamierza zrewolucjonizować system oceniania uczelni.

“Rzeczpospolita” wskazuje, że pojawił się projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie ewaluacji jakości działalności naukowej. Z dokumentu wynika, że minister edukacji i nauki będzie samodzielnie sterował ocenianiem szkół wyższych. To od jego indywidualnej decyzji ma zależeć, kiedy jednostka otrzyma kategorię A, B+ lub B. 

Od tych kategorii zależy zarówno prestiż uczelni, jak i możliwość przyznawania tytułów naukowych. Częściowo mają wpływ również na wysokość subwencji.

W trakcie ewaluacji jednostka otrzymuje punkty za publikacje naukowe pracowników i patenty. Pod uwagę bierze się także efekty finansowe prac rozwojowych i badań naukowych, a także wpływ działalności naukowej na gospodarkę i społeczeństwo. 

Graniczna liczba punktów to tzw. wartość referencyjna, na podstawie której przyznaje się kategorie A, B lub B+. Po zmianach ma o tym decydować Przemysław Czarnek.

Na ten moment kompetencje w tym zakresie posiada Komisja Ewaluacji Nauki. To instytucja powoływana przez ministra, która składa się z niezależnych ekspertów. Specjaliści proponują wartości referencyjne, a szef resortu może je zaakceptować lub odesłać do korekty. 

Projekt wskazuje, że szef KEN będzie mógł jedynie zarekomendować ministrowi propozycje wartości referencyjnych. Autorzy dokumentu wskazują, że obecny system nie pozwala ministrowi na decydowanie o ważnym elemencie polityki naukowej w sposób wystarczający.

Cała władza w rękach... ministra? Środowisko naukowe krytykuje propozycję zmian

Co ciekawe, w uzasadnieniu pojawia się także stwierdzenie, jakoby zmiany były jednoznaczne z rekomendacjami środowiska naukowego. Tymczasem jego przedstawiciele nie szczędzą słów krytyki względem nowego pomysłu Przemysława Czarnka. 

Prof. Krzysztof Leja z ruchu Obywatele Nauki uważa, że dotychczasowy system oceniania uczelni jest prawidłowy i nie wymaga zmian. Jego zdaniem ustalanie wartości referencyjnych przez ministra może prowadzić do uznaniowości. Skutkiem ubocznym może być również ręczne sterowanie przyznawaniem tytułów naukowych.

Z kolei Fundacja na rzecz Nauki Polski twierdzi, że projekt budzi wątpliwości prawne. Zadania KEN określa ustawa, a ewaluacja jest dokonywana w oparciu o zasadę autonomii instytucji. - Jeśli zestawy wartości referencyjnych określi minister, trudno będzie mówić o niezależności środowiska naukowego w procesie ewaluacji - wskazuje prezes fundacji prof. Maciej Żylicz.

Wśród krytyków znalazła się także Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich. Natomiast Komitet Polityki Naukowej ostrzega przed jego skutkami. W jego ocenie może dojść do sytuacji, w których jednostki otrzymają obszerne uprawnienia, mimo że wyniki badań są na zbyt niskim poziomie. Czy Przemysław Czarnek dopnie swego?

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Powiązane