wtv.pl > Świat > Był uczestnikiem pierwszej wyprawy na Księżyc, przeszedł do historii. Nie żyje Michael Collins
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:16

Był uczestnikiem pierwszej wyprawy na Księżyc, przeszedł do historii. Nie żyje Michael Collins

Michael Collins
Domena publiczna

Collins po służbie pozostał wciąż aktywny fizycznie - uprawiał triathlon. Interesował się również malarstwem. 

Nie żyje Michael Collins, jeden z trzech astronautów, którzy odbyli pierwszą podróż na Księżyc

O śmierci Collinsa poinformowało w specjalnym oświadczeniu jego rodzina. To właśnie z nią miał w spokoju przeżywać ostatnie chwile życia podczas chorowania na nowotwór. Żegnał go również szef NASA, Steve Jurczyk, twierdząc, że świat opuścił jeden z najlepszych pilotów i astronautów. 

Michael Collins urodził się w 1930 roku w Rzymie - jego ojciec stacjonował w stolicy Włoch jako wojskowy attaché. Udało mu się ukończyć Akademię Wojskową w West Point. Chciał spełnić swoje marzenie o podróży w kosmos, co z takim wykształceniem stało przed nim otworem. 

Collins zaczął pracować w NASA w 1963 roku i jako pierwszy człowiek odbył dwukrotnie spacer kosmiczny. Mimo tego osiągnięcia oraz późniejszej podróży na Księżyc, zdaje się być postacią zapomnianą i przykrytą popularnością dwóch pozostałych bohaterów z Apollo 11.

W 1969 roku drużyna złożona z trzech astronautów - Neila Armostronga, Buzza Aldrina oraz Michaela Collinsa - wyruszyła na orbitę okołoziemską i udała się na Księżyc. Była to pierwsza taka udana wyprawa i element wyścigu kosmicznego, który USA prowadziła w tym czasie ze Związkiem Radzieckim.

W czasie, gdy Armostrong i Aldrin stawiali pierwsze kroki na Księżycu i wbijali tam amerykańską flagę, Collins krążył statkiem wokół satelity ziemskiego. W swoich wspomnieniach szczególną uwagę zwracał na widoki - oddaloną od nich o tysiące kilometrów Ziemię, która z tej odległości wydawała się maleńka. 

Podczas okrążana Księżyca po jego ciemnej stronie, Collins na pewien czas stracił łączność z Ziemią. Jak potem mówił, nawet go to ucieszyło, bo wreszcie znalazł się poza baczną kontrolą misji. 

Najmniej znany z bohaterów Apollo 11

Spośród wszystkich uczestników wyprawy żyje jeszcze tylko Buzz Aldrin. Wciąż to on i Armstrong dzierżą pałeczkę popularności. Kiedy mowa o wymienieniu uczestników wyprawy na Księżyc, o Collinsie niemal nikt nie pamięta. 

Tymczasem to właśnie umiejętności Collinsa pozwoliły na przeprowadzenie wyprawy - był wtedy jednym z najlepszych pilotów kosmicznych i tylko on mógł zabrać wszystkich z powrotem. 

Astronauta wydał również bardzo dobrze ocenianą autobiografię. W „Carrying the Fire” można odnaleźć jego perspektywę całej wyprawy.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: [rmf24.pl]

Powiązane