Andrzej Duda o decyzji UE ws. kopalni Turów: "Unia jest opresyjna"
Andrzej Duda skomentował ostatnie kwestie wokół sporu o kopalnię Turów. Określił, że nie będzie "grzeczny jak pudelek", a działania Unii nazwał opresyjnymi. Czy to nowy kierunek prezydenta w stosunku do UE?
Ostatnich wizyt zagranicznych z pewnością nie można nazwać owocnymi - Duda nie spotkał się z Angelą Merkel i Joe Bidenem, wybrał za to kontrowersyjnych polityków, jak Orban czy Bolsonaro. Czy oddala Polskę od UE?
Andrzej Duda ostro o sporze o kopalnię Turów. "Unia jest opresyjna"
Prezydent udzielił wywiadu Michałowi Adamczykowi w TVP. Andrzej Duda nie zostawił suchej nitki na działaniach Unii i wiernym widzom reżimowej telewizji pokazał, co sądzi o relacjach międzynarodowych.
- Postrzegam go tak, że jakaś nieodpowiedzialna pani kazała wstrzymać działanie kopalni w Turowie, nie zdając sobie sprawy, że to jest 7 proc. polskiej energetyki. Nie jesteśmy w stanie wstrzymać tego wydobycia. Być może intencją było to, żebyśmy tę energię kupowali w Niemczech. Nie powinniśmy się godzić na to, żeby te kary płacić - twierdził.
- Unia jest opresyjna, narzucająca, działa na zasadach ideologicznych. Powstała jako Europejska Wspólnota Węgla i Stali, a zmieniła się w ideologiczny klub narzucający krajom zasady, z którymi się nie zgadzają. Polska jest normalnym, demokratycznym krajem - komentował, nawiązując również do kwestii blokowania pieniędzy przez KE m.in. za gminne uchwały anty-LGBT.
- W Unii trwa walka interesów. My postawiliśmy mocno na budowanie polskich interesów. Nie na zasadzie, że będziemy grzeczni jak pudelek. Nie podoba się to największym. Zwalczają nas wszelkimi siłami - opowiadał.
Prezydent był również gościem TVN
W "Faktach po Faktach" Andrzej Duda rozmawiał z Marcinem Wroną i poruszał podobne tematy, bardziej skupił się jednak na kwestiach ideologicznych.
- Nie po to podejmowaliśmy decyzję o wejściu do UE, żeby dać się z niej wypchnąć albo z niej wychodzić. Koncepcja UE budowania wspólnoty gospodarczej, wspólnoty przyjaźni została zastąpiona przez ideologiczne parcie na zasady, które nie leżą w kulturze i tradycji poszczególnych państw - mówił.
Na pytanie o to, czy zgadza się z uchwałami anty-LGBT w gminach odpowiedział:
- Najważniejsza jest ochrona rodziny, nakazuje nam to konstytucja. To powinny być uchwały prorodzinne, o szczególnej opiece rodziny.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
MZ podpisało porozumienie z ratownikami medycznymi. Większość środowiska nie utożsamia się podpisem
Klamka zapadła. KRRiT podjęła decyzję w sprawie koncesji dla TVN24
źródło: wtv.pl, wyborcza.pl zdjęcie główne: Flickr/Piotr Drabik - zdjęcie ilustracyjne