Agata Duda spotkała się z Przemysławem Czarnkiem
Przemysław Czarnek i Agata Duda rozmawiali na temat zagrożenia związanego z przedłużającym się nauczaniem zdalnym
Pierwsza dama wskazuje negatywne oddziaływanie na psychikę uczniów
Minister edukacji zapewnił, że po powrocie do szkół uczniowie objęci zostaną specjalnym programem, który pomoże im nadrobić braki w wiedzy
Program ma kosztować polski budżet blisko 200 mln złotych
Istnieje szansa, iż wizyta Przemysława Czarnka na rozmowie z Agatą Dudą to jeden z nielicznych momentów, gdy minister nie wywołał kontrowersji. Tematem oficjalnej wizyty ministra gabinetu Mateusza Morawieckiego była nauka zdalna.
Będąca w przeszłości nauczycielką Agata Duda zapewne ma świadomość, iż przekazywanie wiedzy uczniom w szkołach w czasie zajęć stacjonarnych jest trudną sztuką. Robienie tego samego zdalnie jest wręcz kosmicznym wysiłkiem kadry pedagogicznej. Pierwsza dama postanowiła jednak zauważyć, że sytuacja ta nie jest łatwa również dla samych żaków.
Przemysław Czarnek i Agata Duda martwią się o polskich uczniów
Kwestia poruszana przez Przemysława Czarnka i Agatę Dudę nie należy do błahych. Nie ulega wątpliwości, że szkoła i regularne uczęszczanie do niej, jest ważne nie tylko ze względu na zdobywanie kolejnych informacji na temat otaczającego nas świata. Dzieci mogą uczyć się zasad funkcjonowania w społeczeństwie, a kontakt z rówieśnikami pozytywnie wpływa na rozwój najmłodszych.
Niestety przez ostatni rok mało kto pojawiał się w sali lekcyjnej. Większość zajęć, nie tylko tych na uczelniach wyższych, prowadzona jest przy użyciu technologii, a sami uczniowie nie spotykają się na szkolnych korytarzach. Agata Duda postanowiła spotkać się z ministrem edukacji i zauważyć, że taki stan rzeczy negatywnie wpływa na uczniów.
- Pozostawanie w domach, zaburzenie relacji rówieśniczych, poczucie zagrożenia i stagnacji w znaczący sposób wpływają na kondycję psychiczną i fizyczną uczniów - przeczytać można na oficjalnej stronie Prezydenta RP.
Żona Andrzeja Dudy odniosła się do swoich wniosków wynikających z wielu spotkań, które odbyła zdalnie w ostatnim czasie. W gronie rozmówców Agaty Dudy znaleźli się zarówno nauczyciele, jak i rodzice oraz uczniowie. Nikt nie ma wątpliwości, iż przedłużająca się nauka zdalna mocno odbija się nie tylko na przyswajaniu wiedzy przez uczniów, ale również ich sytuacji psychicznej.
Agata Duda zaniepokojona obecną sytuacją dzieci
W czasie rozmowy z ministrem Przemysławem Czarnkiem pierwsza dama podkreślić miała, iż po zakończeniu nauki zdalnej wielu uczących się w domach może przeżyć szok. Powrót do szkolnych murów może okazać się „katalizatorem kolejnych niekorzystnych dla zdrowia reakcji”.
Główną propozycją Agaty Dudy było to, by dostępność pomocy psychologicznej dla uczniów była zdecydowanie większa. Pandemia to trudny czas dla wszystkich, a dzieci, które dopiero wdrażają się w społeczne życie i trudniej przyswajają wiedzę w związku z nieustannym korzystaniem z komputera, mogą być mocno przytłoczone swoją obecną sytuacją.
Przemysław Czarnek przedstawił swój pomysł na zmniejszenie skali problemu
Z informacji przekazanych w oficjalnym komunikacie, dostępnym na stronie Prezydenta RP, dowiedzieć się można, iż na program, o którym usłyszała od Przemysława Czarnka Agata Duda, rząd przeznaczył aż 187 milionów złotych. Minister edukacji wskazał, że program ma wspierać uczniów, gdy ci już wrócą do swoich szkół.
Szef MEiN przekazał, iż w planach jest zorganizowanie dodatkowych zajęć dla co najmniej dziesięcioosobowych grup uczniów (wyjątek dla małych szkół podstawowych — dolny limit chętnych uczniów obniżony do pięciu osób). W ich czasie przekazywane mają być informacje, które z racji nauczania zdalnego mogły zostać przez nich przyswojone w mniejszym niż jest to wymagane stopniu.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Niedzielski: Do limitu osobowego nie wliczają się zaszczepieni
Awaria może pokrzyżować wasze plany przed lockdownem. Nie działała popularna w Polsce usługa
Źródło: prezydent.pl / Instagram.com/pierwszadama_akd
