Afera na uczelni Rydzyka. Posłowie zdecydowali się na interwencję
15 kwietnia portal o2.pl opublikował rozmowę ze studentem Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej Tadeusza Rydzyka. Z jego reakcji wynikało, że na terenie uniwersytetu ma dochodzić do łamania zasad sanitarno-epidemicznych
W akademiku miały odbywać się dyskoteki. Zajęcia mają być prowadzone w trybie stacjonarnym. Studenci oraz pracownicy uczelni mają nie nosić maseczek, jak i nie stosować się do zasad dystansu społecznego
Posłowie Lewicy - Beata Maciejewska i Maciej Kopiec - przeprowadzili interwencję poselską w Komendzie Miejskiej Policji w Toruniu. Złożono zawiadomienia o możliwości rażącego złamania panujących obostrzeń
Beata Maciejewska opublikowała wpis, w którym przedstawiła dokumenty skierowane do inspektora Macieja Lewandowskiego - Komendanta Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Wszystko wskazuje na to, że sprawą Tadeusza Rydzyka będzie musiał zająć się sam kierownik jednostki. Posłowie Wiosny Roberta Biedronia oparli swoją interwencje o ogólnodostępne doniesienia prasowe dziennikarzy portalu o2.pl.
???????? Wraz z posłem @KopiecMaciej złożyliśmy zawiadomienie oraz interwencję poselską do Komendy Miejskiej Policji w Toruniu o możliwości rażącego złamania zasad sanitarnych w prywatnej uczelni T. Rydzyka.
— Beata Maciejewska #PosłankaLewicy ⚡️ (@B_Maciejewska) April 16, 2021
????????Sytuację opisał portal https://t.co/BWNHrnSn1P #NaTropie pic.twitter.com/iieK3YYU8S
Tadeusz Rydzyk ma poważny problem. Kolejne zawiadomienie w jego sprawie.
- Studenci w akademiku nie przestrzegają obostrzeń, nie noszą maseczek, mimo wywieszonych napisów o tym, by je nosić. Nikt nie nosi - mówił anonimowy rozmówca portalu. Maciejewska i Kopiec wskazali, że na terenie Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej może dochodzić do hucznych imprez. Zwrócono uwagę na stacjonarny charakter zajęć, prowadzonych, najprawdopodobniej, bez maseczek i zachowanego odstępu.
- Na terenie akademika, który jest przepełniony, studenci mieszkają nie zachowując reżimu sanitarnego i nie stosując się do wprowadzonych przez rząd obostrzeń - tłumaczą funkcjonariuszowi w piśmie. Dodano, iż pokoje uczniów są trzyosobowe, choć jest to niezgodne z wytycznymi Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Warto podkreślić, że inspektorzy dwukrotnie interweniowali na uczelni. Pierwsza kontrola miała miejsce 23 marca, a kolejna 14 kwietnia. W obu przypadkach, jak podaje o2.pl, nie stwierdzono uchybień, czy też innych form łamania obostrzeń. Nieoficjalnie mówi się o panice wśród studentów.
Posłowie przypomnieli o wycieczkach autokarowych oraz podróżach na Jasną Górę, w których udział brał sam Tadeusz Rydzyk. Zachowanie władz uczelni określili jako skrajnie nieodpowiedzialne. Beata Maciejewska i Maciej Kopiec poprosili Macieja Lewandowskiego o udzielenie informacji na trzy pytania.
Spytano, czy funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Toruniu podejmowali interwencję na terenie WSKSiM w związku z podejrzeniem rażącego łamania obowiązujących obostrzeń. Parlamentarzyści chcą także dowiedzieć się, z jakich przyczyn nie wyciągnięto konsekwencji wobec Tadeusza Rydzyka. Poproszono również o doprecyzowanie, czy władze uniwersytetu lub studenci ponieśli kary za możliwe nieprzestrzeganie restrykcji.
Przedstawiciele jednostki mają dwa tygodnie na przygotowanie obszernej odpowiedzi.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Źródło: [O2.pl/Twitter/Beata Maciejewska]