Abp Gądecki o imigrantach. Padły znaczące słowa
Abp Gądecki poprowadził homilię, podczas której zachęcał do przyjaznego patrzenia na uchodźców. Hierarcha kontynuował narrację papieża Franciszka w sprawie budowania społeczeństwa ponad podziałami. Czy znaczące słowa duchownego wpłyną na poglądy Zjednoczonej Prawicy?
Dziś w Piekarach Śląskich odbyła się długo zapowiadana pielgrzymka do Matki Bożej Piekarskiej z udziałem przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski - Abpa Gądeckiego.
Hierarcha o godzinie 11:00 poprowadził mszę świętą w Sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich. Wygłosił specjalną homilię dla zebranych.
Abp Gądecki zaapelował o solidarność z uchodźcami
Duszpasterz wskazał, że każde państwo ma prawo do podejmowania działań na rzecz powstrzymania nielegalnej imigracji. Podkreślił jednak różnicę między słowem imigrant a uchodźca. Apelował o okazanie solidarności z tymi, którzy przez prześladowania na tle politycznym lub religijnym muszą uciekać z własnych krajów.
- Trzeba formować w sobie "serce otwarte na cały świat", także na ludzi uciekających przez wojnami, prześladowaniami, katastrofami naturalnymi, przed pozbawionymi skrupułów przemytnikami, ludzi wyrwanych ze swoich wspólnot pochodzenia - deklarował abp Gądecki.
Kwestię budowania społeczeństwa opartego na braterstwie, pojednaniu i szacunku abp Gądecki określił jako zadanie dla każdego mężczyzny i młodego człowieka. Warto podkreślić, że pielgrzymka została zorganizowana jedynie dla osób płci męskiej. Uczestniczyć w niej mogli dorośli mężczyźni oraz młodzi chłopcy.
- Potrzebne są serca gotowe na otwarcie korytarzy humanitarnych; zapewnienie schronienia, bezpieczeństwa i podstawowych świadczeń; ofiarowanie możliwości pracy i formacji; sprzyjanie łączeniu rodzin; ochronie młodocianych - dodawał. Abp Gądecki przypominał, że wszyscy należymy do jednej rodziny i mamy takie same prawo do korzystania z dóbr Ziemi. Zwrócił także uwagę na miłość, która rodzi się z okazywania solidarności i wsparcia dla potrzebujących.
- Mądrość wiary umacnia w nas przekonanie, że wszyscy należymy do jednej rodziny. Zarówno migranci, jak społeczności lokalne, które ich przyjmują i wszyscy mamy takie samo prawo do korzystania z dóbr ziemi, których przeznaczenie jest powszechne - komentował.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Szumlewicz obnaża paradoksy kościoła. "Bezbożnik" to książka nie tylko dla ateistów
Ryszard Czarnecki opowiedział o wakacyjnych planach Jarosława Kaczyńskiego
Źródło: [Episkopat.pl/PAP]