Ruszyły przygotowania pod całkowity zakaz aborcji? Nagła i nieoczekiwana zmiana na ważnym stanowisku
Andrzej Kochański został mianowany na stanowisko doradcy przez obecnego ministra zdrowia, Łukasza Szumowskiego. Decyzja wzbudza, tak jak i sam zainteresowany, spore kontrowersje. Do tej pory Kochański zasłynął krytyką, i tak wyjątkowo restrykcyjnego, polskiego prawa aborcyjnego oraz metody zapłodnienia in vitro.
Aborcja eugeniczna, jako wyraz bezsilności medycyny. Zdumiewające poglądy doradcy
Andrzej Kochański do tej pory pełnił funkcję eksperta Zespołu ds. Bioetyki Konferencji Episkopatu Polski oraz członka Rady Naukowej Centrum Bioetyki Ordo Iuris. Wielokrotnie, krytycznie wypowiadał się na temat aborcji i metody in vitro.
- Aborcja eugeniczna jest wyrazem bezradności medycyny i obrazem medycyny pozbawionej środków diagnostycznych i terapeutycznych, medycyny słabej i właściwie wstydliwym wyznacznikiem jej zacofania - mówił profesor w czasie konferencji prasowej "Medycyna w służbie życiu. O zakaz aborcji eugenicznej w polskim prawie", organizowanej przez abp. Henryka Hosera i Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Zatrzymaj aborcję".
W 2013 roku Kochański krytykował również in vitro. Profesor straszył, że ta metoda ta prowadzić może do autyzmu i upośledzeń.
Decyzja o powołaniu Kochańskiego na stanowisko krajowego konsultanta ds. genetyki najprawdopodobniej nie została skonsultowana z Naczelną Izbą Lekarską, ani środowiskiem genetyków. NIL nie wydało jeszcze stanowiska w tej sprawie. Wiadomo jednak, że do tej pory przeciwstawiało się m.in. wprowadzaniu klauzuli sumienia i innym rozwiązaniom, proponowanym przez środowisko profesora.
Dodatkowo, Instytut Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej PAN w Warszawie, gdzie zatrudniony jest Kochański, wielokrotnie odcinał się od jego wypowiedzi.
Czy czeka nas zaostrzenie prawa aborcyjnego?
Decyzja ministra Szumowskiego jest kolejnym sygnałem ze strony obozu rządzącego, że w obecnej kadencji Sejmu może dojść do zaostrzenia prawa aborcyjnego. Wspomnieć wystarczy wypowiedź Jacka Sasina na chwilę przed ciszą wyborczą.
– Czekamy na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ ustawowe zagwarantowanie tej kwestii będzie dużo słabszą gwarancją, że ta sprawa zostanie raz na zawsze rozwiązana tak, jak byśmy chcieli – żeby aborcja eugeniczna była niemożliwa - powiedział Sasin na łamach "Naszego Dziennika".
W tym samym czasie "Gazeta Wyborcza" nieoficjalnie poinformowała o rzekomej obietnicy Jarosława Kaczyńskiego, dotyczącej planowanego zaostrzenia tzw. kompromisu aborcyjnego.
