Jest za zupełnym zakazem aborcji, ale posunąłby się do najgorszego czynu? Oburzające słowa polityka, który świętował wyrok TK
W 2019 r. na łamach "Dziennika gazety Prawnej" ukazał się wywiad Roberta Mazurka z posłem Jackiem Żalkiem z Porozumienia
W rozmowie polityk przyznał, że jest za całkowitym zakazem aborcji, ale gotowy jest ewentualnego "zatłuc" sprawcę gwałtu na swojej żonie
Wywiad dostarcza wyjątkowo rozbieżnych poglądów na to, jak powinna wyglądać postawa chrześcijańska
Słowa Jacka Żalki z 2019 r. na temat aborcji dla nikogo nie był zaskoczeniem. Co innego już odpowiedź na pytanie Roberta Mazurka dotycząca działań względem osoby dopuszczającej się gwałtu.
Okazuje się, że gdy aborcja i gwałt przybiera zdecydowanie bardziej osobisty wymiar trudniej już kierować się wzniosłymi ideami i pięknymi słowami. Jacek Żalek w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" w czerwcu 2019 r. powiedział kilka zastanawiających kwestii.
Jacek Żalek jest przeciwnikiem aborcji
Przeciwnicy aborcji wskazują na konieczność ochrony życia od momentu poczęcia. Niestety obowiązek ten wydaje się, w większości przypadków kończyć się w momencie narodzin dziecka. Dorośli ludzie nie mogą już cieszyć się chrześcijańską postawą posła Jacka Żalek.
W czasie wywiadu Robert Mazurek zapytał polityka o to, czy aborcja powinna być dozwolona w jakikolwiek przypadku. Przekazał on jednoznaczna odpowiedź w tej kwestii.
- Nie powinna być - i tak zresztą mówi orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z czasów, gdy zasiadał w nim prof. Andrzej Zoll. Nie da się obronić tego, że życie które zaczyna się w momencie poczęcia, może zostać odebrane - stwierdził jasno jeden z liderów Porozumienia.
Dziennikarz przeprowadzający do grudnia wywiady dla "Dziennika Gazety Prawnej" drążył temat i zapytał, czy aborcja powinna być zakazana także wtedy, gdy dziecko poczęte zostało w wyniku gwałtu. Również wtedy odpowiedź była twierdząca.
Aborcja jest niedozwolona, ale inny grzech już tak?
Jacek Żalka stwierdził w 2019 r., że dążyłyby do tego, by aborcji nie mogła dokonać nie tylko osoba zgwałcona. W rozmowie z Robertem Mazurkiem dla "DGP" przyznał, że przekonywałby zgwałcone nastolatki do donoszenia ciąży "bo ono (dziecko - przyp red.) nie jest winne temu, co się stało". Trudno zrozumieć zapominanie o psychice zgwałconej kobiety żyjącej z poczuciem, że nosi w sobie dziecko przestępcy, który ją skrzywdził.
Okazuje się jednak, że poseł związany z Porozumieniem oraz od 2020 r. sekretarz stanu w resorcie do spraw funduszy i polityki regionalnej przypadku, gdy sprawa ma bardziej osobisty wymiar, nie jest już tak wzniosły i niosący kaganek chrześcijaństwa. Robert Mazurek zapytał go w 2019 r., co by zrobił, gdyby to jego żona została zgwałcona.
- [...] najpierw zatłukłbym tego, który to zrobił. Zgrzeszyłbym, bo nie okazałbym miłosierdzia, skrzywdziłbym go, co nie wyrównałoby krzywdy i nie przywróciłoby szczęścia mojej żony. Jednocześnie nie zgodziłbym się, by zabić dziecko [...]. [...] Ono nie jest niczemu winne i nie mogę go zabić tylko dlatego, że jego matce został zadany gwałt - wyrokował w 2019 r. Jacek Żalka, który nie widzi sprzeczności w deklaracji gotowości do "zatłuczenia" dorosłego człowieka z całkowitym zabronieniem aborcji.
Wydaje się, że Jacek Żalka nie jest niestety chrześcijaninem godnym naśladowania, a stosowane przez niego wyznaczniki wiary, którymi się kieruje, są niestety mocno relatywne i zależne od jego własnej sytuacji. Łatwo wyrokować, gdy tragedia nie dotyka nas, dlatego może lepiej tworzyć zaplecze medyczne i wsparcie psychologiczne dla osób stojącymi przed wyborem dokonania aborcji, niż całkowicie jej zakazywać?
Jacek Żalek mówi o symbolice opublikowania wyroku
Już nie w 2019 r. a dosłowne kilka dni temu Jacek Żalek zdecydował się na skomentowanie opublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego praktycznie zakazującego aborcji w Polsce. Poseł w dacie 27 stycznia widzi dużą symbolikę.
- Data opublikowania wyroku jest symboliczna, bo zbiegła się z rocznicą wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz. Historia pokazuje, do jakiej nieprawdopodobnej podłości zdolny jest człowiek, który wyzbywa się przyzwoitości i rezygnuje z podstawowych praw w imię swoiście pojętej nauki. Eksperymenty Niemców i mordy były dokonywane w imię nauki, właśnie swoiście pojętej – ze skrzywieniem ideologicznym. Dziś protestujący posługują się tymi samymi symbolami w odniesieniu do problemu z zakresu medycyny, bo błyskawica, która jest ich symbolem, była symbolem kobiecych oddziałów SS. I to jest przerażające - cytuje posła Jacka Żalka "Gazeta Wyborcza".
Trudno zrozumieć, jak po tylu publikacjach i artykułach ktokolwiek może utożsamiać jeszcze błyskawicę z formacją SS. Teza ta została już wielokrotnie dosłownie wyśmiana, a internauci karykatyzując ją pytają, czy Poczta Polska, czy Szare Szeregi również powiązane są z nazistami.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna" wywiad Roberta Mazurka opublikowany 14.06.2019 r.; "Gazeta Wyborcza"
Artykuły polecane przez redakcję WTV: