wtv.pl > Gwiazdy > "365 dni" otrzymało Złotą Malinę za najgorszy scenariusz. Pierwsza taka sytuacja w polskim kinie
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 19.03.2022 08:17

"365 dni" otrzymało Złotą Malinę za najgorszy scenariusz. Pierwsza taka sytuacja w polskim kinie

"365 dni" ze Złotą Maliną
East News/Tricolors
  • "365 dni" otrzymało Złotą Malinę za najgorszy scenariusz 2020 r.

  • Film nominowany był w sześciu kategoriach, co stawiało go w roli faworyta tegorocznej gali

  • Główna nagroda przypadła filmowi dokumentalnemu "Absolute Proof", przedstawiającemu tezę o udziale chińskich hakerów w doprowadzeniu do zwycięstwa Joe Bidena w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych

"365 dni" było faworytem tegorocznych Złotych Malin - wieczór zakończyło jednak tylko z jedną nagrodą. 

"365 dni" zawalczyło o Złote Maliny 

Jeden z najpopularniejszych polskich filmów ubiegłego roku - adaptacja kontrowersyjnej powieści Blanki Lipińskiej "365 dni", otrzymała Złotą Malinę w kategorii najgorszego scenariusza roku. Antynagroda trafiła "w ręce" Tomasza Klimali

Międzynarodowy rozgłos produkcja uzyskała dzięki zamieszczeniu jej w bibliotece dostępnej w serwisie Netflix. Widzowie na całym świecie chętnie sięgali po nowy film Barbary Białowąs i Tomasza Mandesa, choć krytycy zdawali się nie podzielać ich entuzjazmu

Na efekty nie trzeba było długo czekać - "365 dni" zostało pierwszym polskim filmem w historii, który uzyskał nominacje do Złotych Malin - tradycyjnych antynagród rozdawanych na dzień przed galą Oscarów. Produkcja otrzymała możliwość zdobycia stauetek aż w sześciu kategoriach, co uczyniło ją zdecydowanym faworytem tegorocznej edycji. 

"Doceniono" scenariusz, reżyserię oraz dwie pierwszoplanowe role - Michele Morrone'a i Anny-Marii Siekluckiej. Film walczył także w kategorii "najgorszego remake'u, sequela lub zrzynki" oraz o nagrodę główną - tytuł najgorszego obrazu roku.  

Jedna antynagroda dla polskiego przeboju 

Wieczór zakończony został tylko jednym zwycięstwem. Złota Malina przypadła "365 dniom" za najgorszy scenariusz, napisany przez Tomasza Klimalę, współpracującego przy polskich serialach takich jak "Pierwsza miłość", czy "W rytmie serca"

Jeszcze niedawno, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" autorka powieści na której podstawie powstał scenariusz, nie wyrażała rozczarowania nominacjami. Przeciwnie - twierdziła, że jest to duża promocja dla filmu. 

- Jeśli film zdobędzie te nagrody, to zacznie drugie życie - cieszyła się Blanka Lipińska - To podbije statystyki Netflixowi, a jednocześnie ludzie dowiedzą się, że jest jeszcze książka dostępna na całym świecie - dodała pisarka. 

W kategorii najgorszego filmu, "365 dni" musiało ustąpić dokumentowi "Absolute Proof", którego autor Mike Lindell, będący zwolennikiem Donalda Trumpa, przekonywał w swoim obrazie, że za zwycięstwem Joe Bidena w wyborach prezydenckich stać mają chińscy hakerzy. 

Lindell za udział w swoim filmie zdobył również Złotą Malinę za najgorszą rolę męską. Anna-Maria Sieklucka z "365 dni" została zdeklasowana przez Kate Hudson, którą nagrodzono za rolę w filmie "Music". Reżyserka wspomnianej produkcji, piosenkarka Sia, zgarnęła statuetkę w kategorii reżyserskiej, w której nominowani byli Barbara Białowąs i Tomasz Mandes. 

Zwycięzcom... gratulujemy. 

Źródło: noizz.pl, wyborcza.pl, filmweb.pl

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

undefined