wtv.pl > Polska > 36-letnia kobieta i jej 3-letnia córka zginęły pod kołami pojazdu. Sprawca wypadku tłumaczy się cukrzycą
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 19.03.2022 09:08

36-letnia kobieta i jej 3-letnia córka zginęły pod kołami pojazdu. Sprawca wypadku tłumaczy się cukrzycą

Gliwice
TOMASZ MATUSZKIEWICZ/AGENCJA SE/East News - zdjęcie ilustracyjne

Kierowca, który w październiku 2020 r. potrącił 36-letnią kobietę i jej 3-letnią córkę na jednej z ulic w Gliwicach, czym doprowadził do ich śmierci, tłumaczy się nagłym spadkiem cukru. Twierdzi, że cierpi na cukrzycę.

Rodzina ofiar nie dowierza linii obrony sprawcy wypadku.

Echa tragicznego wypadku

Do zdarzenia doszło 22 października 2020 r. 36-letnia Małgorzata wraz z mężem i córką wyszli na spacer, by udać się do znajomych na kawę. Niestety nie dane było im dotrzeć na miejsce.

Kobieta i dziecko zostały potrącone przez rozpędzone auto, którym kierował 68-letni lekarz. Z relacji męża zmarłej wynika, że uderzenie było tak silne, że ofiary wzniosły się w powietrze, a ich ciała upadły aż kilkanaście metrów dalej.

- Auto mknęło w powietrzu, taranowało wszystko przed sobą - powiedział mąż kobiety w rozmowie z "Super Expressem" - To wyglądało tak, że on chce je zabić z czystą krwią i premedytacją, po prostu zabić - dodał. 36-latka zginęła na miejscu, a 3-letnia dziewczynka przetransportowana została do szpitala, gdzie po kilku dniach również zmarła.

Kierowcy spadł cukier?

Sprawcy, który oskarżony został o doprowadzenie do wypadku ze skutkiem śmiertelnym, grozi do 8 lat pozbawienia wolności. W połowie roku odbyła się pierwsza rozprawa.

Rodzina zmarłej 36-latki poinformowała w rozmowie z "Super Expressem", że mężczyzna tłumaczy się spadkiem cukru - ma cierpieć na cukrzycę.

Rozmówcy dziennika zaznaczyli jednak, że nie był na wizycie u diabetologa dwa lata, a recepty miał wypisywać sobie sam. Uważają tłumaczenie sprawcy za niewiarygodne i żądają najwyższego możliwego wyroku.

Prawnicy lekarza wnioskują o rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, a także 5 tys. zł odszkodowania.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: se.pl, wtv.pl

Powiązane