wtv.pl > Polska > 2-letnią córeczkę partnerki ugodził aż 8 razy. To, co wydarzyło się w sądzie najbardziej poraża
Julian Bakuła
Julian Bakuła 19.03.2022 08:22

2-letnią córeczkę partnerki ugodził aż 8 razy. To, co wydarzyło się w sądzie najbardziej poraża

Biskupiec
Piotr Molecki/East News

Sąd Okręgowy w Olsztynie umorzył postępowanie w sprawie Mariusza P., który na początku ubiegłego roku miał wielokrotnie ugodzić nożem swoją partnerkę oraz jej córkę, ze względu na jego niepoczytalność. Sąd zadecydował o umieszczeniu mężczyzny w zakładzie psychiatrycznym.

Do zdarzenia doszło nocą z 6 na 7 stycznia 2020 roku w Biskupcu (powiat olsztyński, woj. warmińsko-mazurskie). Mariusz P. miał wtedy trzykrotnie ugodzić swoją partnerkę nożem w klatkę piersiową.

Jak podaje Sąd Okręgowy w Olsztynie, gdy udało jej się uciec z mieszkania, miał zdać śpiącej w łóżku niespełna dwuletniej córce swojej partnerki "8 ciosów w klatkę piersiową, plecy i brzuch oraz 1 cios w rękę".

Wydarzenia wyrwały ze snu cały blok. - Usłyszałem krzyki i jakiś rwetes. Jak wyszedłem na korytarz, to na schodach wszędzie była krew, a ten bandzior leżał już skuty - mówił jeden z przywoływanych przez Fakt.pl mieszkańców.

Biskupiec: Dzień przed tragedią wyszedł z aresztu

- Matka i córka przeżyły ten atak dzięki udzielonej pomocy medycznej - relacjonuje sąd. Według portalu Fakt.pl mężczyzna już wcześniej zachowywał się agresywnie wobec swojej partnerki, w związku z czym trafił do aresztu, który opuścił dzień przed tragedią.

Chociaż policja uznała, że Mariusz P. - który odgrażał się, że zabije partnerkę i jej dziecko - może stanowić zagrożenie dla otoczenia i rozpoczęła procedurę niebieskiej karty, to jednak po 24 godzinach wypuściła mężczyznę z aresztu.

14 grudnia 2020 roku do Sądu Okręgowego w Olsztynie trafił wniosek Prokuratury Rejonowej w Biskupcu o "umorzenie postępowania przeciwko Mariuszowi P. z uwagi na jego niepoczytalność w czasie zdarzenia" oraz o "zastosowanie wobec podejrzanego środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia go w odpowiednim zamkniętym zakładzie psychiatrycznym".

- Prokurator w uzasadnieniu wniosku wskazał na pozyskaną w toku śledztwa opinię biegłych psychiatrów i biegłego psychologa, którzy jednoznacznie stwierdzili, że Mariusz P. w chwili zdarzenia miał zniesioną zdolność rozpoznania znaczenia swoich czynów i pokierowania swoim postępowaniem, a ponadto, istnieje także wysokie prawdopodobieństwo, że pozostając na wolności może dopuścić się popełnienia podobnych czynów zabronionych - relacjonuje sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski.

W nieprawomocnym postanowieniu z 29 kwietnia 2021 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie przychylił się do wniosku prokuratury, uznając, że w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów mężczyzna był niepoczytalny.

- Sąd orzekł środek zabezpieczający w postaci umieszczenia Mariusza P. w zakładzie psychiatrycznym - czytamy na stronie olsztyn.so.gov.pl.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: Sąd Okręgowy w Olsztynie / olsztyn.so.gov.pl, Fakt.pl

Tagi: Olsztyn