10 kwietnia równo o 8:41 zawyły syreny alarmowe. Wojewoda wykorzystał sposobność
Każdego roku upamiętnianie ofiar tragedii, do jakiej doszło 10 kwietnia 2010 roku, wywołuje wiele emocji w debacie publicznej. Mowa nie tylko o dyskusjach internetowych, ale też przedsięwzięciach, przetaczających się ulicami kraju. Dziś oczy Polaków były zwrócone w kierunku Warszawy, gdzie od rana dochodzi do interwencji policji i żandarmerii wojskowej. Mało kto dostrzegł, co wydarzyło się w województwie zachodnio-pomorskim. Zbigniew Bogucki wydał konkretne polecenia.
Wojewoda zachodniopomorski jest znanym w regionie politykiem Prawa i Sprawiedliwości. Zbigniew Bogucki ma za sobą 4 kampanie wyborcze. Trzy z nich - dwie do Sejmu, jedną do rady Szczecina - przegrał z kretesem. Ostatecznie w 2018 udało mu się zasiąść w sejmiku wojewódzkim. W 2020 Mateusz Morawiecki mianował go wojewodą.
Wojewoda Zbigniew Bogucki wykorzystał 10 kwietnia, by przetestować syreny w regionie
Lokalne media przekazały ważny komunikat wojewody dotyczący tegorocznych obchodów katastrofy lotniczej. Już o 8:41 w całym regionie wybrzmiały syreny alarmowe. Poinformowano, że celem przedsięwzięcia jest wyrażenie pamięci i uhonorowanie wszystkich ofiar tragedii smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku. Zalecono mieszkańcom nie podejmowanie żadnych czynności, uspokajając lokalną społeczność. Tradycja ta w regionie jest kultywowana od 5 lat, czyli od czasu przejęcia władzy w kraju przez Zjednoczoną Prawicę.
Co ciekawe, dziennikarze "Onetu" dotarli do treści korespondencji w sprawie planowanego przedsięwzięcia. Zbigniew Bogucki, według komercyjnego medium, miał nie odnosić się do chęci upamiętnienia ofiar, a do potrzeby przeprowadzenia testu sprzętu. Przedstawiciel Prezesa Rady Ministrów miał powołać się na rozporządzenie z 2013 roku w sprawie systemów wykrywania skażeń i powiadomienia o ich wystąpieniu. Miało to stanowić bezpośrednią przyczynę "treningu".
Władze gmin i powiatów leżących w zachodnio-pomorskim muszą przygotować adekwatne sprawozdania z treningu i analizy sprzętu. Dokumentacje należy przedłożyć wojewodzie Zbigniewowi Boguckiemu już do poniedziałku. Raporty trafią na biurka pracowników wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Nie jest to ostatnie działanie, którego podjął się się Zbigniew Bogucki. Tuż kilka godzin po uruchomieniu syren wraz z wicewojewodą oddał hołd zmarłym przy ulicy Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Skromna delegacja, przy zachowaniu zasad sanitarno-epidemicznych, złożyła wieńce w ważnym dla Polaków miejscu.
- Nasza obecność, mimo tych trudnych czasów pandemii, jest dowodem na to, że pamiętamy o wszystkich 96 ofiarach katastrofy z 10 X 2010 r. Powinniśmy pamiętać, bo jest to wciąż niezabliźniona rana w polskiej, najnowszej historii - deklarował przedstawiciel administracji rządowej.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Gafa Andrzeja Dudy. Jego słowa musiał poprawić rządowy portal
Obostrzenia nadal obowiązują. Można dostać mandat za nieodpowiednie rozpalenie grilla
Źródło: [Onet]