wtv.pl > Polityka > Żona Schreibera o występie w Top Model. “Po długim czasie chciałam zrobić coś dla siebie”
Maria Glinka
Maria Glinka 19.03.2022 09:06

Żona Schreibera o występie w Top Model. “Po długim czasie chciałam zrobić coś dla siebie”

Screenshot TVN Fashion/Youtube
Screenshot TVN Fashion/Youtube

Marianna Schreiber, żona ministra Łukasza Schrebiera, zgłosiła się do 10. edycji Top Model. Występ w programie ukrywała przed mężem i przyznała, że chciała znów “zrobić coś dla siebie”, niezależnie od tego “jak wypada się zachowywać żonie ministra”. Swoją autentycznością przekonała surowych jurorów.

Marianna Schreiber w Top Model. Mąż o niczym nie wiedział

Marianna Schreiber pojawiła się w 1. odcinku 10. edycji Top Model. Na początku rozmowy z jury przyznała, że jest zestresowana, ponieważ przyszła do studia sama.

Dawid Woliński postanowił zapytać o szczegóły tej sytuacji. Uczestniczka zdradziła, że jej “mąż nic nie wie” o jej występie w programie. Chwilę później wyszło na jaw, że jest nim minister i prawa ręka premiera - Łukasz Schreiber.

- Myślisz, że mąż by się przestraszył, że zrobisz karierę w modelingu? - zapytała Joanna Krupa. - Myślę, że to po prostu przeczy ze spojrzeniem męża na obraz rodziny - stwierdziła Marianna.

Co wypada żonie ministra? "Może się ze mną rozwiedzie"

Jury było zaskoczone. Marianna próbowała rozładować napięcie, mówiąc, że “żonie ministra nie wypada robić takich rzeczy”. - Może się ze mną rozwiedzie - zażartowała.

Chwilę później przyszedł czas na drugą część castingu, w trakcie którego Marianna Schreiber zaprezentowała się w kostiumie kąpielowym. - Chyba cały czas brakuje mi pewności siebie - przyznała. Dostrzegli to jurorzy, którzy stwierdzili, że niepewność widać w sposobie poruszania po wybiegu. - Jest spięte to ciało, a jesteś piękną, świadomą, z super ciałem kobietą - przyznała Katarzyna Sokołowska.

Mimo tego casting zakończył się sukcesem. Żona ministra Schreibera przeszła do kolejnego etapu programu.

- Ujęłaś mnie bardzo tym, że masz rodzinę, masz córkę i postanowiłaś zawalczyć o siebie. Nawet jeżeli to będzie trochę funu tylko, to ja chcę ci dać ten fun - stwierdził Marcin Tyszka. - Zobaczymy, co będzie dalej. Ja ci wiele nie mogę obiecać, ale dziś ja jestem na "ok" - wtórował mu Dawid Woliński.

Jako ostatnia głos zabrała Joanna Krupa. - Ogromne gratulacje dla ciebie, że osiągnęłaś to [rodzinę - przyp. red.] i dalej idziesz za tym marzeniem. Chcemy dać ci szansę i przechodzisz dalej. Trzymaj się mocno i idź, rozmawiaj z mężem - podsumowała.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV

Powiązane