wtv.pl > Polityka > Listonosze mają dość i nie zamierzają ryzykować. Zapowiadają sprzeciw
Weronika Szatkowska
Weronika Szatkowska 19.03.2022 08:39

Listonosze mają dość i nie zamierzają ryzykować. Zapowiadają sprzeciw

wtv
WTV.pl

Listonosze są przerażeni wizją tego, co ich czeka. To oni będą musieli dotykać listy, mieć z nimi bezpośredni kontakt, tak samo jak inni pracownicy poczty. 

Wybory prezydenckie: Listonosze mają dość

Na łamach Faktu postanowiło się wypowiedzieć kilku pracowników poczty, którzy mają już serdecznie dość. 

– Jak politycy są tacy odważni, niech sami dostarczają te listy! – mówił szef związku listonoszy MWZZ na łamach Faktu, Leszek Żółkoś.

- Nas to naraża na kontakt z wirusem! To ogromne ryzyko i operacja nie do przeprowadzenia - mówił ego kolega z NSZZ Listonoszy Poczty Polskiej Piotr Saugut na łamach tego samego tabloidu.

Choć ma być to rzekomo bezpieczna forma głosowania dla obywateli, to warto pamiętać, że głosy musi ktoś zebrać, zliczyć i dostarczyć. To cały czas kontakt z papierem, na który ktoś mógł nakasłać, nakichać czy pozostawić inne ślady biologiczne.

– Wybory muszą odbyć się bezpiecznie i bez zagrożenia dla Polaków – mówiła marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

Warto wspomnieć, że Polaków i Polek jest aż 30 mln, a listonoszy 25 tys. Aby dostarczyć karty do głosowania, każdy z nich musiałby odwiedzić aż 1200 wyborców, w czasie epidemii, gdzie inni mają zakaz takich kontaktów. Można pomyśleć, co czeka listonoszy w trakcie wyborów. 

Piotr Saugut uważa, że część z pracowników się po prostu zbuntuje i weźmie zwolnienie, co jest żadnym wyjściem z takiej sytuacji. Wtedy więcej mieszkań do odwiedzenia będzie czekało na każdego listonosza. 

A Wy co uważacie o ich położeniu? 

Źródło: Fakt24

Powiązane