"Wiadomości" TVP próbują bronić Obajtka mówiąc o "ostatniej paróweczce"
Przed kilkoma dniami dziennikarze TVN przyjrzeli się czterem firmom dostarczającym parówki na stacje Orlenu. Jak relacjonuje money.pl, chociaż trzy spośród nich to duże, znane na rynku firmy, o czwartej z nich mało kto słyszał.
Chodzi o firmę Wędzonka z Myślenic, miejscowości narodzin Daniela Obajtka. Według ustaleń dziennikarzy TVN pełnomocniczka zarządu tej spółki Joanna Górka-Firek od stycznia ubiegłego roku zasiada również w radzie nadzorczej spółki Orlen Paliwa.
Na tym jednak nie kończą się powiązania Górki-Firek z Danielem Obajtkiem. Według portalu tvn24.pl od roku 2014 jest ona także radcą prawnym w Małopolskim Oddziale Regionalnym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR), tymczasem w latach 2015-2017 prezesem ARiMR był właśnie Obajtek.
Ponadto za kadencji Obajtka ARiMR przeniosła swoją lokalną siedzibę z Dobrzyc do Myślenic, gdzie zaczęła wynajmować świeżo wybudowany biurowiec od Grzegorza Firka, właściciela firmy budowlanej i męża Joanny Górki-Firek.
"Wiadomości" TVP o "paróweczkach"
Jak podaje Wirtualna Polska, ustalenia dziennikarzy TVN zostały wyśmiane w niedzielnym, wieczornym wydaniu "Wiadomości" TVP, w którym pojawił się materiał Konrada Warzochy pod znamiennym tytułem "Ostatnia paróweczka w narracji opozycji".
- Mocne zarzuty nie przypominają politycznego thrillera, a scenariusz komedii mistrza Stanisława Barei - stwierdziła przywoływana przez Wirtualną Polskę prowadząca "Wiadomości" TVP Edyta Lewandowska.
Z kolei Konrad Warzocha w swoim materiale sprowadził ustalenia dziennikarzy TVN do dociekań, skąd parówki biorą się na stacjach Orlenu, pomijając i bagatelizując niewygodne powiązania pomiędzy prezesem PKN Orlen a pełnomocniczką zarządu spółki Wędzonka Joanną Górką-Firek i jej mężem.
Jak relacjonuje Wirtualna Polska, "Wiadomości" TVP usiłowały także przedstawić te powiązania jako marginalne, stwierdzając, że Wędzonka dostarcza tylko 7 proc. parówek wykorzystywanych na stacjach Orlen, w związku z czym - jak stwierdził ironicznie Warzocha - "miażdży konkurencję i wymiata rynek".
Materiał Warzochy w "Wiadomościach" TVP zakończył się przywołaniem fragmentu filmu "Miś" Stanisława Barei, w którym pada hasło "Parówkowym skrytożercom mówimy nie!", co miało sugerować absurdalność ustaleń dziennikarzy TVN.
Źródło: Wirtualna Polska / teleshow.wp.pl, money.pl, tvn24.pl, wiadomosci.tvp.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV: