wtv.pl > Polityka > "TVP Info sięgnęło dna". Dziennikarze wszczęli "dochodzenie" dot. komunii świętej dzieci jednego z kandydatów
Konrad Wrzesiński
Konrad Wrzesiński 19.03.2022 08:37

"TVP Info sięgnęło dna". Dziennikarze wszczęli "dochodzenie" dot. komunii świętej dzieci jednego z kandydatów

wtv
WTV.pl

Nie najlepsze, delikatnie rzecz ujmując, relacje, jakie łączą kandydata na prezydenta z TVP Info, częstokroć dają efekt w postaci nieco agresywnych pytań ze strony dziennikarzy stacji. Sprawę można jeszcze uznać za zrozumiałą, gdy owe pytania dotyczą polityki, wizji ewentualnej prezydentury Rafała Trzaskowskiego czy rozliczania go z czasu, jaki spędził jako prezydent Warszawy.

Podczas wspomnianej konferencji dziennikarz TVP Info postanowił jednak wypytać polityka, dlaczego nie posłał dzieci do pierwszej komunii. "Incydent łamiący niepisane tabu polityki i dziennikarstwa wydarzył się w piątek na (pre)kampanijnej konferencji Rafała Trzaskowskiego w Nowym Tomyślu", podaje stołeczna "Gazeta Wyborcza".

TVP Info: Czy ma to związek z czarnym marszem?

– Dlaczego pan wraz z żoną wycofał dzieci z przygotowań do Pierwszej Komunii Świętej? – pytał przedstawiciel Telewizji Publicznej. Rafał Trzaskowski szybko sprostował przekazane informacje, stwierdzając, że jego córka przystąpiła do sakramentu. Mimo że pytaniu towarzyszyły śmiechy zebranych oraz sarkastyczne porównania do TV Trwam, dziennikarz nie zamierzał odpuszczać.

– Ale syn nie był. Jaki jest tego powód? – dopytywał, podczas gdy w tle dało się słyszeć następujące słowa: "To są prywatne sprawy ludzi" oraz "Wy wstydu nie macie". Pracownik TVP Info parł jednak dalej: – Czy ta decyzja ma związek z brakiem poparcia przez Kościół czarnego marszu?

Zachowanie dziennikarza "Wyborcza" uznała za "haniebne dno polityki". "Nie »dziennikarstwa«, bo TVP Info od dawna z dziennikarstwem ma niewiele wspólnego", pisze autor tekstu. Trudno nie zgodzić się z proponowaną przez "GW" tezą. Włączanie 12-latka do politycznej walki to bowiem zupełnie nowy, obcy nawet telewizji publicznej, poziom.

Rafał Trzaskowski zachował jednak spokój i postanowił odpowiedzieć na pytanie. – Panie redaktorze, ja bym prosił, żebyśmy się traktowali bardzo poważnie. Ja dażę Kościół katolicki i tradycję wielkim szacunkiem, i prosiłbym, żeby nie sugerować czegokolwiek innego – odparł podczas konferencji.

Źródło: warszawa.wyborcza.pl

Powiązane