wtv.pl > Polska > "Aborcja nawet do 9. miesiąca ciąży". TVP Info w oparach absurdu
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 19.03.2022 08:30

"Aborcja nawet do 9. miesiąca ciąży". TVP Info w oparach absurdu

wtv
WTV.pl

Zawsze gdy spoglądamy w dół myśląc, że TVP Info upadło już na dno, widzimy jak dziennikarze stacji pukają w nie od spodu. Jednym z najaktywniejszych z nich jest oczywiście były rzecznik prasowy sopockiego biura PiS, Michał Rachoń. W dzisiejszym programie, opowiadał o postulatach środowego Strajku Kobiet. Najważniejszym miałaby być niczym nieograniczona aborcja do 9 miesiąca ciąży. 

TVP Info o Strajku Kobiet 

W środę w Warszawie pod siedzibą Sejmu zebrało się kilka tysięcy osób, które uczestniczyły w zapowiedzianym na ten dzień proteście. Wydarzenie zorganizowane przez Strajk Kobiet spotkało się z ogromnym zainteresowaniem wśród walczących o podstawowe prawa człowieka Polek i Polaków

Ogrom manifestacji był dowodem na to, że temat wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego zakazu aborcji embriopatologicznej, po kilku tygodniach wciąż jest żywy w narodzie. Zapał demonstrantów nie osłabł, przeciwnie - irracjonalne propozycje rządu skłoniły ich do jeszcze bardziej nasilonych działań. 

Niestety podczas środowego Strajku Kobiet doszło do wielu incydentów z udziałem funkcjonariuszy policji. Wielu z uczestników uległo obrażeniom; stosowany przez mundurowych gaz pieprzowy dał się także we znaki obecnym na manifestacji posłankom, a nawet przewodniczącej Strajku Kobiet, Marcie Lempart. Skandaliczne zachowanie służb wobec protestujących budzi gorące dyskusje w życiu publicznym. 

Dla nikogo nie będzie chyba zaskoczeniem, że TVP Info postanowiło przedstawić temat środowych zajść zgoła inaczej. W dzisiejszym porannym programie Rachonia, w którym gościł m.in. niezwykle zaspany Jarosław Jakimowicz, prezenter opowiadał o postulatach protestu z 18 listopada. Musimy przyznać, że już nas to nie dziwi, ale wciąż bawi

Rachoń o aborcji "do 9 miesiąca ciąży" 

W porannym programie TVP Info Rachoń odniósł się do zajść ze środowego protestu Strajku Kobiet. Stwierdził, że podczas manifestacji nie doszło do represji, bo... nie są one dopuszczalne w demokratycznym państwie. 

- Nie jest potrzebne używanie jakichkolwiek represji, w demokratycznym państwie represji nie wolno używać i nie są one używane, bo są przestępstwem i byłyby karane przez sądy, do czego z resztą sądy są powołane. - opowiadał a może bardziej żartował, w programie TVP Info gospodarz "#Jedziemy". 

Najciekawszy moment programu TVP Info nastąpił jednak w momencie, w którym Rachoń zaczął opowiadać o postulatach środowego protestu. Stwierdził bowiem, że że jednym z nich jest walka o nieograniczoną niczym aborcję

- Główny postulat – bezwzględna aborcja na życzenie, niektórzy mówią, że nawet do 9 miesiąca ciąży, popiera zdecydowana mniejszość Polaków (…) pełnej aborcji w Polsce w zasadzie nikt nie popiera - mówił były rzecznik prasowy sopockiego biura PiS. 

Na koniec gospodarz programu w TVP Info odniósł się do artykułu z "Gazety Wyborczej", w którym przeczytał, że Strajk Kobiet w przeciwieństwie do Marszu Niepodległości spotkał się z użyciem siłowych rozwiązań ze strony policji. Silnie wzburzony Rachoń zaczął wykrzykiwać do kamery, że podczas demonstracji z 11 listopada dochodziło do "pałowania", przeciwko uczestnikom stosowany był gaz i strzelano do dziennikarzy. Sami nie wiemy czy chwalił się czy żalił na działanie rządu, który wspiera. 

Zdjęcie wyróżniające jest screenem urywka programu "#Jedziemy" TVP Info, zamieszczonym na Twitterze TVP Info (twitter.com/tvp_info)

źródło: twitter.com/tvp_info

Powiązane