Czy TVP powinno zostać zlikwidowane? Postulat co jakiś czas powraca do debaty publicznej
Telewizja Polska nie od dziś budzi w naszym kraju wiele sporów. Wyjaśnijmy jednak, że powstawały one jeszcze za czasów rządu Platformy Obywatelskiej i PSL-u. Andrzej Duda, będąc jeszcze kandydatem na urząd głowy państwa, wielokrotnie krytykował publiczne medium za rzekome, jawne wspieranie Bronisława Komorowskiego. Beata Szydło, która przewodziła pracom sztabu obecnego prezydenta, składała w tej sprawie skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Bo objęciu władzy przez Zjednoczoną Prawicę i wymianie kadr w stacji powstało jeszcze więcej konfliktów na linii opozycja-TVP.
TVP należy zlikwidować? Pojawiają się pierwsze postulaty
Działalność dziennikarska Danuty Holeckiej, Michała Adamczyka, Edyty Lewandowskiej, Michała Rachonia oraz Adriana Klarenbacha budzą głęboką niechęć u polityków Platformy Obywatelskiej oraz Lewicy. Ich zdaniem na antenie TVP dochodzi do faworyzowania obozu rządzącego. Szczególnie mocne zarzuty padały podczas kampanii prezydenckiej. Przypomnijmy, że w samym czerwcu komitetowi Adrzeja Dudy udostępniono prawie 45 godzin czasu antenowego Telewizji Polskiej. Rafał Trzaskowski mógł liczyć na zaledwie 5 godzin.
Kilka miesięcy temu były prezes TVP, Juliusz Braun złożył skargę na medium do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. "Media publiczne, a w szczególności Telewizja Polska, nie tylko nie informują bezstronnie o wydarzeniach związanych z wyborami, ale przeciwnie, stanowią element machiny propagandowej jednego z kandydatów, urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy, stwarzając tym samym zagrożenie dla procedur demokratycznych" - wskazał w skardze do KRRiT przedstawiciel Rady Mediów Narodowych.
Z doniesień prasowych wynika, że organ nadzorujący pracę TVP po raz pierwszy otwarcie skrytykował działania redaktorów stacji. "Są podstawy do stawiania TVP zarzutów nierównego traktowania zarówno kandydatów, jak i wspierających ich ugrupowań politycznych" - czytamy w odpowiedzi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na wniosek Brauna.
TVP, w opinii części działaczy opozycji, powinna zostać zlikwidowana. Aktywiści deklarują, że medium prowadzone przez Jacka Kurskiego dokonało zbyt wielu manipulacji. W ich opinii nie ma już miejsca na przywrócenie wiarygodności i zaufania społecznego do Telewizji Polskiej. Politycy Lewicy odpierają te zarzuty. Twierdzą, że należy niezwłocznie wymienić kadry w publicznej stacji. Przypominają, że pełna prywatyzacja rynku mediów może prowadzić do kolejnych konfliktów. Należy podkreślić, że pomysły te nie zmieniły się jeszcze w konkretne ustawy.
Źródło: [Gazeta.pl/Wirtualne Media]