Była gwiazdą TVP, odeszła w całkowitym zapomnieniu w mikołajki. W samotności ciężko chorowała, smutne
6 grudnia 2013 r. zmarła Lucyna Grobicka, która przez 19 lat prowadziła w TVP prognozę pogody
Gwiazda Telewizji Polskiej zmarła zapomniana przez widzów w wieku 50 lat
Lucyna Grobicka zmagała się z ciężką chorobą
W internecie bez problemu znaleźć można archiwalne odcinki "Wiadomości" TVP, gdzie Lucyna Grobicka oczarowuje widzów swoimi występami na antenie. Pogodynka Telewizji Polskiej nie liczyła, że to właśnie ona zostanie wybrana z tłumu kandydatek, ale kiedy pojawiła się na ekranach w polskich domach, z miejsca stała się gwiazdą stacji.
Ostatnie dni cenionej pogodynki TVP w ogóle nie przypominały jej barwnego życia. Zarówno tego przed kamerami, jak i poza nimi. 6 grudnia 2013 roku w wieku 50 lat zmarła Lucyna Grobicka. Niestety choroba okazała się od niej silniejsza.
Bez niej "Wiadomości" TVP nie były już takie same, Lucyna Grobicka była uwielbiana przez widzów
Sama Lucyna Grobicka, pojawiając się na castingu TVP na nową prezenterkę pogody, nie wierzyła, że jest w stanie pokonać blisko 60 kandydatek. Późniejsze wypowiedzi na temat tamtego wydarzenia pokazywały, iż zawsze była bardzo skromną osobą.
- Byłam przekonana, że nie mam żadnych szans. Na dwa miejsca było 60 chętnych! Byłam zaskoczona, gdy dowiedziałam się, że wygrałam te eliminacje - wspomina jej wypowiedź z 1993 roku portal TeleShow Wirtualna Polska.
W momencie, gdy starała się o posadę w TVP, miała 22 lata, a jej osoba zaintrygowała Elżbietę Sommer, która stała się jedną z najbardziej legendarnych pogodynek TVP w historii stacji. Po raz pierwszy Lucyna Grobicka w nowej roli pojawiła się na antenie w 1985 roku na kanale TVP 1.
Przez 19 lat prezentowała Polkom i Polakom prognozę pogody, wyjaśniając zawiłe prawa rządzące frontami atmosferycznymi. Widzowie nazywali ją "Mgiełką", a jej ciepły uśmiech oraz przyjazne usposobienie sprawiały, iż wyobrażenie sobie "Wiadomości" TVP bez niej było abstrakcją.
Archiwalne materiały z pogodynką TVP krążą w internecie
Obecnie materiały, gdzie występuje Lucyna Grobicka, dostępne są m.in. w serwisie YouTube. Chociażby na kanale "Dawno Temu W TV" znaleźć można fragmenty "Wiadomości" TVP z 06.09.1997 r., gdzie pogodynka przemawia do widzów nie ze studia, a z balkonu jednego z mieszkań.
Nikt nie spodziewał się, że tak lubiana i ceniona osoba odejdzie w zapomnieniu i po walce z chorobą. W ostatnim czasie swojego życia zrezygnowała z kontaktów ze znajomymi i całkowicie odcięła się od świata zewnętrznego. W jej otoczeniu była tylko najbliższa rodzina.
Poza kamerami nie wiodło się jej tak dobrze, jak można by przypuszczać. Jej małżeństwo, którego owocem jest córka, rozpadło się, a ona poznała trudy samotnego macierzyństwa. Odejście z TVP było momentem mającym doprowadzić ją w zupełnie inne miejsce. Przez długi czas podkreślała, że nie chce być "niewolnicą prognozy pogody do emerytury".
Samo odejście nie przebiegło jednak tak, jak mogła zakładać. Ostatnią prognozę pogody poprowadziła 13 października 2004 r. Postanowiła pożegnać się z widzami na wizji, a to za sprawą faktu, iż po powrocie do kraju z odwiedzin u brata w Brazylii dowiedziała się, że nie uwzględniono jej w grafiku.
Miała barwne życie, niestety zmarła po cichu i w osamotnieniu
Urodzona w Urugwaju, wychowana w Ameryce Południowej, maturę zdawała w Brazylii, a jej przedszkole mieściło się na barwnej Kubie. Lucyna Grobicka płynnie posługiwała się 6 językami, a jej dziennikarskie wykształcenie sprawiało, że ambicje były zdecydowanie wyższe niż prezentowanie prognozy pogody.
Niestety po odejściu z TVP nie spełniła swoich zawodowych planów. Po 19 latach pracy przed kamerą i odrzucaniu jej kolejnych medialnych pomysłów postanowiła zatrudnić się w Ambasadzie Brazylii w dziale handlowym. Pracowała tam do 2013 roku.
Pogodynka TVP ciężko zachorowała i pomimo walki z chorobą zmarła otoczona jedynie najbliższą rodziną 6 grudnia 2013 roku. Miała wtedy 50 lat. Pochowano ją na Cmentarzu Komunalnym Południowym w Antoninowie.
Źródło: TeleShow Wirtualna Polska / Wikipedia