Nieoczekiwane wsparcie dla TVN w konflikcie z TVP. Stacja ma wyjątkowo mocnego sojusznika
Warto przypomnieć, że telewizja publiczna obrała za cel konkurencyjnego nadawcę już kilkanaście dni temu, wytykając jej choćby szerzenie fake newsów, czy insynuując powiązania jej założycieli z władzami komunistycznymi. Dodajmy, że atakowano również matkę prowadzącej główne pasmo informacyjne Justyny Pochankę. Jak podaje Radio ZET, z wyliczeń portalu "Wirtualne Media" wynika, że Telewizja Polska wyemitowała łącznie aż 9 programów o podobnej tematyce.
TVN "wolność słowa i niezależne dziennikarstwo"
Przed kilkoma dniami stacja postanowiła odpowiedzieć TVP w specjalnym oświadczeniu, wyemitowanym na zakończenie wieczornego wydania "Faktów". "Od kilku dni, choć ważnych tematów nie brakuje, TVP poświęca wiele czasu na ataki na naszą stację i dziennikarzy TVN. Nie będziemy odpowiadać ani komentować kłamstw. Ale kilka kwestii trzeba wyjaśnić", przekazał wówczas w imieniu swoim oraz kolegów z redakcji Grzegorz Kajdanowicz.
"Naszą misją i naszym zadaniem jest informowanie o istotnych sprawach, bez względu na to, kto jest u władzy i jaką opcję reprezentują bohaterowie naszych materiałów. Taka jest istota prawdziwego dziennikarstwa i wolności mediów", przekonywał Kajdanowicz. I dodał: "Naszym właścicielem jest notowana na nowojorskiej giełdzie amerykańska firma Discovery, która chroni wolność słowa jako fundamentalną wartość".
Oświadczenie o zbliżonej treści wydała wczoraj ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. "Fakty TVN są częścią rodziny Discovery, amerykańskiej firmy notowanej na giełdzie papierów wartościowych w Nowym Jorku, której priorytetem jest przejrzystość, wolność słowa oraz niezależne i odpowiedzialne dziennikarstwo", czytamy na Twitterze amerykańskiej polityk. "Sugestie, że jest inaczej, są fałszywe", dodała.
Źródło: twitter.com/Georgette Mosbacher / radiozet.pl