Trwa debata w sprawie ustawy lex TVN. PiS niezbyt zainteresowane obradami
Trwa debata w sprawie ustawy lex TVN. Na mównicy pojawili się politycy opozycji, którzy nie szczędzą słów krytyki pod adresem inicjatorów nowego prawa. Pojawiły się zarzuty o „zamachy na wolność”, zapędy "tyrańskie" i „uderzanie w najważniejsze wartości, na których oparta jest konstytucja”.
Gorąca dyskusja w Sejmie. Członkowie rządu nieobecni na Sali
Rozpoczęła się dyskusja na temat nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, popularnie określanej jako lex TVN. Z relacji reporterów WTV – Agaty Jaroszewskiej i Mateusza Dolaka, wynika, że atmosfera na sali sejmowej jest wyjątkowa gorąca.
Choć inicjatorami nowego prawa są posłowie to PiS, to w ławach sejmowych pojawiło się zaledwie kilku przedstawicieli tego ugrupowania. W ławach rządowych nie było nikogo.
„Albo wierzysz w wolne media, albo jesteś tyranem”. Mocne wystąpienia polityków opozycji
Na mównicy pojawili się politycy ugrupowań opozycyjnych. Parlamentarzyści nie przebierają w słowach.
- To przeniesienie do Polski praktyk putinowskich. Kaczyński nie ciągnie Polski na Wschód, on ten Wschód przyciągnął do Polski - stwierdziła Joanna Senyszyn z SLD. - Bez lex tvn PiS nie wygra następnych wyborów. Zostanie rozliczona z każdej ukradzionej złotówki - dodała posłanka i przypomniała, że to nie pierwszy atak na media. - Przejęli 17 tytułów Polski Press. Pompują nasze pieniądze do mediów Rydzyka i Sakiewicza, teraz zabierają się za prywatne telewizje - alarmowała Senyszyn.
Niedługo później na mównicy stanął Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL. - Ohydztwo tej ustawy to dwa w jednym. Zabić wolne media. Zabić relacje z najważniejszym sojusznikiem - przekonywał.
Dodatkowo polityk stwierdził, że proponowana ustawa jest niezgodna z konstytucją RP i „po 31 latach łamie traktat o współpracy handlowej i gospodarczej”. Zdaniem lidera PSL równie istotny jest fakt, że dokument jest „niezgodny ze zdrowym rozsądkiem i przyzwoitością”.
Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że ustawa przyczyni się do zniszczenia długoletnich relacji z USA. - Zaklasyfikują nas do państw typu Białoruś - ostrzegał. PSL złożyło wniosek o odrzucenie ustawy oraz poprawkę dotyczącą rozszerzenia grona państw dopuszczonych do polskich mediów o kraje członkowskie NATO.
Przemówienie wygłosił również Mirosław Suchoń z Polski 2050. - Albo jesteś demokratą i niezależnie od poglądów wierzysz w wolne i niezależne media, albo jesteś tyranem - przekonywał. Jego zdaniem ustawa lex TVN jest wymierzona w serce Polski. - Czy nie jest wam wstyd, że przynosicie do sejmu broń, bo ta ustawa to broń, która przebija serca polskich patriotów? - pytał polityk.
Suski zgłasza poprawki, PiS opuszcza salę obrad. Komentarz Kosiniaka-Kamysza
Poprawkę zgłosił także Marek Suski z PiS, który był w gronie pomysłodawców ustawy anty TVN. - Zgłosimy poprawki o okres przejściowy, aby jedna ze stacji mogła dopasować swoje udziały do przepisów – zapowiedział poseł, który odpierał zarzuty opozycji. - Bronicie kogoś kto jest inwestorem w Polsce i łamie polskie prawo. To jest zdrada polskich interesów - grzmiał polityk.
Z sali posiedzeń wyszli członkowie PiS. Reporterom WTV udało się zdobyć komentarz Władysława Kosiniaka-Kamysza w tej sprawie. - To już nie pierwszy raz, jak mówimy prawdę to wychodzą. To już jest pewien objaw chorobowy, że boli ich prawda. Jeśli nie przyjmą naszej poprawki to znaczy, że kłamią - przyznał lider PSL.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV: