Awantura w Sejmie. "Stoicie dokładnie tam, gdzie kiedyś stało ZOMO"
Sejm proceduje dziś nowelizację ustawy medialnej zwanej jako "Lex TVN". W trakcie obrad doszło już do awantury i ostrego spięcia między Borysem Budką a Ryszardem Terleckim. – Niczym nie różnicie się od Putina, Erdogana i Łukaszenki – mówił jeden z liderów PO.
Już przed godziną 12:00, gdy na mównicę wyszedł Marek Suski, na sali rozległy się głosy "hańba!" i "przecz z komuną!" – relacjonują obecni na miejscu Agata Jaroszewska i Mateusz Dolak z redakcji wtv.pl.
Kilka minut później do głosu doszedł Borys Budka, który wymieniał afery, jakich zdaniem członka PO opinia publiczna nie znałaby bez wolnych mediów.
Terlecki do Budki: Pan się boi, że przestanie pan być przewodniczącym klubu
Budka wspominał opanowanie prokuratury przez rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz dalsze zajmowanie "wszystkich instytucji państwowych".
– Do domknięcia tego systemu próbujecie opanować media – mówił jeden z liderów Platformy. I dodał: – Władza odebrała wam rozum.
Borys Budka mówił, że rządzący stoją dziś tam, "gdzie kiedyś stało ZOMO". – Niczym nie różnicie się od Putina, Erdogana i Łukaszenki – przekonywał.
Na zakończenie polityk złożył wniosek o odrzucenie projektu ustawy "Lex TVN" w drugim czytaniu.
Budce natychmiast odpowiedział wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
– Nie jest już pan przewodniczącym partii – mówił członek Prawa i Sprawiedliwości. – Teraz pan się boi, że przestanie pan być przewodniczącym klubu.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Jarosław Gowin o swojej dymisji. "Zostaliśmy wypchnięci z koalicji rządowej"
Nowa koalicja w polskim Sejmie? Może dojść do nowego układu między PSL i Porozumieniem
Źródło: wtv.pl Zdjęcie główne: wtv.pl