Początek końca Tadeusza Rydzyka? Może skończyć z kolejnym zakazem
Czy to koniec mediów ojca Rydzyka w niezwykle dla niego ważnej pod względem dochodów Kanadzie?
Początek końca Tadeusza Rydzyka? Zakaz może rozciągnąć się na cały kraj
The Centre for Israel and Jewish Affairs (CIJA), kanadyjski instytut zajmujący się sprawami dotyczącymi Izraela i Żydów, wystąpił do ministerstwa skarbu Kanady z prośbą o pilny audyt organizacji Tadeusza Rydzyka w tym kraju, czyli Family of Radio Maria-Canada i Radio Maryja Torun Corporation.
- Kanadyjskie dolary przeznaczone na cele charytatywne są wykorzystywane do szerzenia antysemityzmu i homofobii - mówił prezes CIJA.
Już wcześniej na terenie kilku prowincji Kanady zakazano zbierania darowizn przez Radio Maryja - w sprawę zaangażował się kanadyjski polityk polskiego pochodzenia, Thomas Lukaszuk. Porozumiał się on z arcybiskupem Edmonton, a ten zakazał na terenie swojej diecezji odprawiania przez Rydzyka mszy i zbierania ofiar.
Dlaczego jest to takie ważne? Media Tadeusza Rydzyka utrzymują się głównie z ofiar i datków, a te wpływają w największych sumach z Kanady i Stanów Zjednoczonych. Jak się okazało, w tej chwili zagrożenie całkowitego zakazu odsłuchu zaistniało już w obu tych krajach. W Stanach Zjednoczonych postanowiła zareagować Centrum Szymona Wiesenthala, a w Kanadzie - CIJA, dołączając przy tym do apelu Lukaszuka.
CIJA reaguje w sprawie Radia Maryja
- W ciągu ostatnich trzech dekad Radio Maryja było niejednokrotnie i powszechnie potępiane przez wiele żydowskich i polskich grup społecznych, a także przez sam Kościół katolicki za rozmyślne rozpowszechnianie antysemityzmu - napisał we wniosku do ministerstwa skarbu szef CIJA, Shimon Koffler Fogel.
Jak dodał "promowanie audycji Radia Maryja przez Family of Radio Maria Canada jest zarówno szokujące, jak i nie do obrony, gdyż okazuje się, iż kanadyjskie charytatywne dolary są wykorzystywane do promowania antysemityzmu, homofobii i innych form nienawiści i nietolerancji”.
Lukaszuk widzi szansę w tym, że organizacje Tadeusza Rydzyka są zarejestrowane jako charytatywne, a co za tym idzie - nie płacą podatków w Kanadzie. To, jego zdaniem, może sprawić, że kanadyjski resort nie będzie odwlekał sprawy audytu.
- Spodziewamy się, że ministerstwo w niedługim czasie przyjrzy się tej sprawie, i podejrzewam, że odpowiedź będzie pozytywna, a zatem te podmioty zostaną usunięte z listy organizacji charytatywnych - stwierdził polityk.
Bardzo możliwe, że po wypisaniu Radia Maryja ze spisu organizacji charytatywnych będzie można poczynić dalsze kroki w celu całkowitego zakazu emisji na terenie kraju - radiostacja korzysta z kanadyjskich fal radiowych, które zostały jej przyznane przez rząd, a ten w każdej chwili może się z tego wycofać, szczególnie po tak mocnych oskarżeniach ze strony rodzimych organizacji.
źródło: [wyborcza.pl][wtv.pl]