Przyjechali na szczepienie. Przychodnia była zamknięta
Masowe szczepienia przeciwko COVID-19 nadal trwają. Mieszkaniec Białej Podlaskiej miał otrzymać drugą dawkę, ale punkt szczepień był zamknięty. Szczepienia ruszyły z dużym opóźnieniem.
Mężczyzna w sobotę rano odwiedził punkt szczepień działający przy szpitalu w Białej Podlaskiej, niestety okazało się, że nikogo tam nie ma, punkt jest zamknięty, a zniecierpliwieni pacjenci czekają.
Druga dawka
– Przyjechałem dziś zaszczepić się drugą dawką szczepionki przeciw COVID-19. Wizytę miałem wyznaczoną na godzinę 8:00 – relacjonuje pacjent, który powiadomił Dziennik Wschodni o niecodziennej sytuacji.
Pacjent nie otrzymał żadnego telefonu ani SMSa z informacją o zmianie terminu, bądź miejsca szczepienia. Dzwonił nawet na infolinię, by upewnić się, czy powinien przyjechać – otrzymał od przychodni potwierdzenie.
W sobotę rano (26.06) w punkcie szczepień w Białej Podlaskiej pojawiło się około 10 osób. Drzwi budynku były zamknięte. W kolejce było paru seniorów. Każdemu zależało na czasie.
Po dłuższej chwili oczekiwania, jeden z pacjentów wziął sprawy w swoje ręce i postanowił poinformować szpital, że ludzie oczekują na umówione szczepienie. Przed godziną 10 w punkcie pojawił się w końcu lekarz i pielęgniarka. Rozpoczęto kwalifikację, a następnie szczepienia umówionych pacjentów.
Pomyłki nadal się zdarzają
- Opóźnienie wynikło z błędu organizacyjnego. Personel przeprosił za pomyłkę – poinformował Dziennik Wschodni zdezorientowany pacjent.
Rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej potwierdza: - Ze względów organizacyjnych szczepienia rozpoczęły się z opóźnieniem. Obecnie trwają szczepienia drugą dawką. Wszystko działa poprawnie. Przepraszamy za niedogodności – informuje Magdalena Us.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected] Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Wariant Delta nie jest ostatni? Ekspertka tłumaczy, co może się wydarzyć
Opole. Pacjent zarażony superbakterią New Delhi, ograniczenia w szpitalu
Gdańsk. Na komendzie wyznała, że zabiła swoje dziecko. Teraz usłyszała zarzuty
źródło: Dziennik Wschodni Zdjęcie ilustracyjne: Jakub Kaminski/East News