wtv.pl > Tylko u nas > [OPINIE]Śpiewak: Campus Polska Przyszłości - czyli jak grupa rekonstrukcyjna Mumii Wolności chce przejąć władzę
Jan Śpiewak
Jan Śpiewak 19.03.2022 09:03

[OPINIE]Śpiewak: Campus Polska Przyszłości - czyli jak grupa rekonstrukcyjna Mumii Wolności chce przejąć władzę

publicystyka (2)

O Polsce młodych ma opowiadać między innymi Krzysztof Truskolaski syn prezydenta Białegostoku, którego ojciec uczynił posłem Nowoczesnej a następnie Platformy Obywatelskiej. Jako dziedzic politycznej dynastii Krzysztof Truskolaski jest oczywiście świetnym przykładem tego, że Polska to kraj oferujący szerokie możliwości awansu dla młodych. Przykładem na to, że młodzi mogą osiągnąć sukces jeśli bardzo się postarają jest posłanka Klaudia Jachira. Poprowadzi ona na Campusie spotkanie pod tytułem “Jak ominąć system?”. Na pewno udało się jej ominąć system edukacji.

Profesor Matczak znany z tego, że groził swoim przeciwnikom na Twitterze, że będzie się mścił na ich dzieciach, na Campusie ma opowiadać o tym jak mówić prostym językiem o ważnych sprawach. To nie koniec. Matczak będzie jeszcze promował na Campusie najbardziej cringową książkę roku pt. “Jak wychować rapera”. To chyba wielka akcja ocieplania wizerunku sierot po KOD-zie. Kiedyś rap był muzyką buntu, konfliktu pokoleniowego, dzisiaj to muzyka konformizmu i status quo. Tata Maty i jego lans na zdolnym dziecku boleśnie to potwierdza.

Warsztat pod tytułem “Teflonowa patowładza” będzie prowadzić Magdalena Adamowicz oskarżona przez prokuraturę o ukrywanie setek tysięcy złotych dochodów. Jak tłumaczyła europosłanka pieniądze dostała od rodziców, którzy przywieźli je z robót w Niemczech. Pieniądze trzymali w gotówce, co wynikało z „traumy przeżytych obozów zagłady”. Jej mąż miał tyle mieszkań, że nie pamiętał nawet wszystkich wpisać do oświadczenia majątkowego. W tym kontekście wyjaśnienia Adamowicz nie są specjalnie wiarygodne. Czy warsztat, który będzie prowadzić Adamowicz będzie polegał na tym jak ukryć dochody przed fiskusem? O tym przekonają się nieliczni dopuszczeni na wydarzenie.

Rafał Trzaskowski organizował Campus Polska Przyszłości, gdy był jeszcze niekwestionowanym liderem Platformy Obywatelskiej. Powrót Tuska z Brukseli pokrzyżował jego plany odgrywania pierwszoplanowej roli w obozie anty-PiS. Program Campusu jest więc oknem, które daje możliwość spojrzenia w głąb umysłowości człowieka, który chciał być prezydentem kraju i poprowadzić opozycję do zwycięstwa. Niestety, zamiast nowych pomysłów mamy powrót do skompromitowanego liberalizmu z lat 90-tych.

Zjazd grupy rekonstrukcyjnej Unii Wolności nie może się odbywać bez udziału Leszka Balcerowicza. Na Campusie ma odpowiedzieć na pytanie “O co warto się bić?”. Lider polskich neoliberałów znany jest głównie z tego, że od 30 lat pozostaje ekonomicznym analfabetą. W 2015 roku wieszczył, że finanse publiczne przez 500 plus czeka katastrofa na modłę Grecji. Oczywiście nic takiego się nie stało. Jego “reformy” doprowadziły do ruiny milionów ludzi w Polsce. Zawsze gdy Balcerowicz dzierżył ministerialną tekę w rządzie, bezrobocie w Polsce rosło do olbrzymich rozmiarów. Balcerowicz to golem neoliberalizmu. Gdyby nie istniał, polska bieda, oligarchia i korporacje musiałyby go wymyślić. Nikt tak dobrze nie reprezentował interesów bogatych w polskiej polityce przez ostatnie 30 lat. Oczywiście nie mogło go więc zabraknąć na programowym wydarzeniu Trzaskowskiego.

Campus Polska Przyszłości to kilka modnych haseł o demokracji i zrównoważonym rozwoju, podlanych niestrawnym sosem polskiego liberalizmu z lat 90-tych. Widać, że Rafał Trzaskowski przespał ostatnie lata i nic nie zrozumiał z tego co się dzieje na świecie. Po 6 latach rządów PiSu lider opozycji proponuje nam wielki powrót do skompromitowanego status quo. Ta propozycja może być atrakcyjna jedynie dla sierot po Unii Wolności i Komitecie Obrony Demokracji. To niestety zła wiadomość dla wszystkich, ktorzy chcieliby wreszcie odsunąć PiS od władzy.

Na Campusie będziemy mogli też posłuchać, co do powiedzenia na temat ochrony zdrowia ma marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Grodzki znany jest z tego, że wyrzucił na samozatrudnienie wszystkie pielęgniarki, które pracowały w jego szpitalu. Jeszcze niedawno publicznie bronił tej decyzji, która w jasny sposób łamała prawo pracy. Grodzki popiera usieciowienie systemu ochrony zdrowia, które jest źródłem tysięcy patologii. Na kolejnym panelu możemy podyskutować, jaka powinna być rola państwa. Wśród gości sami liberałowie oraz szefowa organizacji pracodawców Henryka Bochniarz, która od 30 lat skutecznie walczy z państwem i usługami publicznymi. Odpowiedź na pytanie postawione w panelu już znamy.

Po pierwsze, co to za nazwa? Dlaczego w czymś co miało być letnią szkołą i platformą wymiany idei musimy odwoływać się do angielskiego słowa, które w dodatku istnieje w języku polskim? Brzmi to pretensjonalnie i głupio. Zupełnie jakby “cool” nazwa miała maskować intelektualną pustkę. W programie Campusu roi się od biznesowych lobbystów i polityków drugiej świeżości. Pierwszym wydarzeniem Campusu jest Plac Myśli Otwartej pt. “Jak miasta radzą sobie z wyzwaniami przyszłości?” W panelu mają wystąpić Aleksandra Dulkiewicz, Rafał Trzaskowski i burmistrz Londynu Sadiq Khan. Dulkiewicz już kiedyś obraziła Khana zwracają się do niego na debacie w Gdańsku tymi słowami: “Weszliśmy do Unii Europejskiej, wcześniej do NATO. Możemy dzisiaj tutaj swobodnie siedzieć i rozmawiać. Mieć gości takich egzotycznych jak wy”. Dulkiewicz wyszła wtedy słoma z butów. Wielu oskarżało ją wtedy o zwykły rasizm. Czy tym razem będzie bardziej się pilnować? Miejmy nadzieję. Jeśli chodzi o wyzwania przyszłości to zarówno Trzaskowski jak i Dulkiewicz na masową skalę pozwalają w swoich miastach na patodeweloperkę, betonozę i wycinkę drzew. Polskie miasta nie tylko nie radzą sobie z wyzwaniami przyszłości, ale sukcesywnie i celowo tę przyszłość niszczą.

Powiązane