Dramat na weselu w Opocznie. Matka dziecka po hucznej zabawie zgłosiła się do lekarza
Pandemia koronawirusa w Polsce doprowadziła do licznych, radykalnych zmian. Prawo i Sprawiedliwość musiało nie tylko zamrozić naszą gospodarkę, ale też nałożyć liczne ograniczenia na Polki i Polaków. Dzięki poprawiającej się zdaniem Łukasza Szumowskiego sytuacji epidemiologicznej Zjednoczona Prawica podjęła decyzję o poluzowaniu obostrzeń. Jedną z nich było zezwolenie na organizację wesel do 150 osób. Niestety, to co miało miejsce podczas ślubu w Opocznie, wymusiło pilną reakcję tamtejszego sanepidu.
Ślub w Opocznie stał się miejscem transmisji koronawirusa
TVN24 przekazał niepokojące informacje. Okazuje się, że po jednym z wesel uczestniczka uroczystości odnotowała pogarszające się samopoczucie. Niedługi czas później otrzymała dodatni wynik testu na obecność koronawirusa. Inspektorat Sanitarny postanowił przebadać wszystkich gości, którzy brali udział w zabawie. Medium informuje, że 11 z nich również uległo zakażeniu. Warto dodać, że w przedsięwzięciu wzięło udział około 130 biesiadników.
Ślub w Opocznie przerodził się w dramat pary młodej. Do niepokojących wydarzeń doszło w nocy z 6 na 7 czerwca. Gazeta Wyborcza podaje, że pierwszą chorą okazała się matka pracująca na co dzień w przedszkolu. Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna przebada nie tylko biesiadników, ale i jej współpracowników. Media informują, że większość uczestników wesela pochodzi z okolic Opoczna. Umożliwi to sprawniejsze zatrzymanie transmisji koronawirusa.
Źródło: [TVN 24]