Siemianowice Śląskie: ośmioletnia dziewczynka wypadła z balkonu na 3. piętrze
Siemianowice Śląskie: ośmiolatka spadła z 3. piętra. - Na miejsce został wezwany helikopter LPR, który zabrał ją do szpitala - przekazała Tatiana Lukoszek z siemianowickiej policji.
W momencie zdarzenia dziewczynka była na balkonie. - Na miejscu była straż pożarna, pogotowie, policjanci, łącznie ze śmigłowcem LPR - powiedziała dla wtv.pl kom. Tatiana Lukoszek
Do wypadku doszło przy ul. Powstańców. Jest to ulica w samym centrum Siemianowic Śląskich.
Dziewczynka wypadła z balkonu na 3. piętrze
- Dziewczynka została zabrana do szpitala do Ligoty. Obecnie jest w stanie ciężkim - dodała komentująca sprawę komisarz Lukoszek.
W mieszkaniu prócz dziewczynki znajdowała się jeszcze jej matka oraz partner. - W momencie zdarzenia oboje byli trzeźwi - przekazuje dla wtv.pl rzeczniczka siemianowickiej policji.
Trwa ustalanie przyczyn tragedii
- Są wykonywanie czynności procesowe i oględziny - informuje Tatiana Lukoszek. Ustalani są również świadkowie tragicznego wypadku zagrażającemu życiu ośmioletniej dziewczynki.
- Zbierane są wszystkie informacje, które dadzą odpowiedź, dlaczego doszło do tego zdarzenia - dodaje w rozmowie z redakcją WTV rzeczniczka policji.
Siemianowice Śląskie: śmigłowiec zabrał dziewczynkę
Policja nie podaje, czy ośmiolatka w momencie zabierania ją przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe była przytomna.
Pierwsze informacje wskazywały, że dziecko miało wypaść z 6. piętra. Ostatecznie ustalono, że balkon, z którego spadła ośmiolatka mieścił się na 3. piętrze.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV
Biedronka rozdaje Swojaki za darmo. Promocja obowiązuje tylko dziś
Kiedy powrócą obostrzenia? Naukowcy mówią o końcu października
Źródło: wtv.pl