Senator PiS otwarcie zadeklarował, że nie chodzi do kościoła
Stanisław Karczewski przyznał w programie "Jeden na jeden", że na czas epidemii koronawirusa wstrzymał swoje wizyty w kościołach
Senator PiS skrytykował nieprzestrzeganie zasad higieniczno-sanitarnych przez wiernych podczas religijnych nabożeństw
Zapowiedział również, że nie pojawi się na uroczystościach poświęconych 11. rocznicy katastrofy smoleńskiej
Senator PiS wspomniał też o tym, że podczas ostatniej mszy świętej, w której uczestniczył, siedziała za nim osoba, która stale kaszlała podczas nabożeństwa.
Senator PiS nie chodzi do kościoła!
Stanisław Karczewski był gościem Agaty Adamek w ostatnim wydaniu "Jeden na jeden" w TVN24. Najważniejszym tematem programu było oczywiście wprowadzenie nowych obostrzeń mających przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Senator PiS zapytany został o sytuację w kościołach, w których wprowadzono nowe ograniczenia - na 20 m2 świątyni przebywać może tylko jedna osoba. Choć eksperci przekonywali, że świątynie powinno się na jakiś czas zamknąć, rząd nie zdecydował się pójść w tak radykalną stronę.
Sam Stanisław Karczewski przyznał się jednak, że jest bardzo ostrożny z publicznym sprawowaniem kultu religijnego. Jak stwierdził - na czas pandemii, wstrzymał swoje wizyty w kościołach.
- Sam jestem osobą wierzącą, praktykującą, modlącą się i nie chodzę do kościoła w tej chwili - zwierzył się Agacie Adamek.
Brak zgody na nieprzestrzeganie reżimu sanitarnego w świątyniach
Senator PiS przyznał, że jego decyzja o wstrzymaniu się od wizyt w kościołach spowodowana była środkami ostrożności - podczas ostatniego nabożeństwa, w którym uczestniczył Stanisław Karczewski, osoba siedząca tuż za nim miała przez cały czas trwania mszy kaszleć.
Polityk nawiązał również do mszy celebrującej kanoniczne objęcie przez biskupa Tadeusza Wojdę archidiecezji gdańskiej, która odbyła się w katedrze oliwskiej. Limit osób był tam znacznie przekroczony, nie przestrzegano zasad reżimu sanitarnego, o który apelował rząd.
- Oceniam to bardzo krytycznie - orzekł senator PiS.
Stanisław Karczewski został również zapytany o to, w jaki sposób przebiegać będą obchody 11. rocznicy katastrofy smoleńskiej, które odbędą się 10 kwietnia. Polityk stwierdził, że z powodu sytuacji epidemicznej, nie stawi się osobiście na uroczystościach.
- Będziemy przestrzegać wszystkich obostrzeń, które obowiązują. Będzie msza święta, na której część osób będzie się modlić, być może będzie transmisja (...) Sam będę w domu i będę się modlił - przyznał.
Źródło: tvn24.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV: