Posłowie PO zagłosowali za prezydenckim projektem ustawy. "Nie zadziałało wi-fi"
Trwa 2. dzień 26. posiedzenia Sejmu. Odbyło się pierwsze głosowanie ustawy zmieniającej metody wybierania prezesa Sądu Najwyższego. Przepisy zaproponowane przez prezydenta przez wi-fi poparło 9. posłów PO
Michał Szczerba, Marcin Kierwiński i Cezary Tomczyk jako winnego wskazali słabej jakości połączenie. "Opóźnienie w transmisji spowodowało, że byłem przekonany, że głosuję za poprawką" - tłumaczy Szczerba
Senat ma 30 dni na rozpatrzenie inicjatywy Andrzeja Dudy. Izba wyższa może przyjąć, odrzucić, bądź zgłosić poprawki do ustawy
Chodzi nie tylko o Szczerbę, Kierwińskiego i Tomczyka, ale także o Tomasza Lenza, Wojciecha Saługę, Waldego Dzikowskiego, Sławomira Nitrasa, Agnieszkę Pomaskę i Pawła Kowala. Za ustawą w Sejmie zagłosowało łącznie 21 parlamentarzystów, nienależących do Prawa i Sprawiedliwości. Do grupy zalicza się Monika Pawłowska z Lewicy, Radosław Lubczyk i Mirosław Maliszewski z Polskiego Stronnictwa Ludowego, niezależny poseł - Lech Kołakowski oraz 8 parlamentarzystów Konfederacji.
4 posłów klubu Kukiz-15 wstrzymało się od głosu. Należy zaznaczyć, że nawet pełna dyscyplina podczas głosowania nie doprowadziłaby do odrzucenia projektu. Na sali plenarnej stawiło się 232 członków Prawa i Sprawiedliwości, co zaważyło o większości. Kontrowersje wzbudziła jednak decyzja grupy polityków Platformy Obywatelskiej. Sytuację prędko wykorzystał Szymon Hołownia, zarzucając opozycji przeforsowanie projektu oddającego prawicy kontrolę nad Sądem Najwyższym.
Sejm. Słabej jakości połączenie miało wprowadzić posłów w błąd
"Prezydent Andrzej Duda wysłał do Sejmu projekt ustawy pozwalającej na podporządkowanie Sądu Najwyższego Jarosławowi Kaczyńskiemu i Zbigniewowi Ziobrze. Dzisiaj w Sejmie poparło go 9 posłów KO" - czytamy we wpisie założyciela Polski 2050. Na reakcję Koalicji Obywatelskiej nie trzeba było długo czekać. Okazało się bowiem, że nie chodziło o naruszenie dyscypliny, a o problemy z połączeniem. "Naprawdę problemy techniczne w Sejmie, o których wszyscy wiemy, opisał Pan takim tweetem czy to konto prowadzi ktoś inny?" - odpowiedział Cezary Tomczyk.
W rozmowie z Polską Agencją Prasową wyjaśnienia złożył również Marcin Kierwiński. - System zdalnego głosowania nie jest idealny, bardzo często są poważne opóźnienia i bardzo często - jeśli połączenie jest słabej jakości - zdarzają się takie sytuacje. To czysta pomyłka - tłumaczył. Do Elżbiety Witek trafią wnioski o naniesienie adnotacji do protokołu w sprawie głosowania.
- Głosuję zdalnie. Głosowałem na Komisji przeciw projektowi prezydenta ws. Sądu Najwyższego. Opóźnienie w transmisji spowodowało, że byłem przekonany, że głosuję za poprawką, a było to głosowanie nad całością ustawy. Wniosek ws. zaliczenia głosu jako przeciw skierowałem do Marszałek - deklarował Michał Szczerba.
Prezydent chce uzupełnić tryb wyboru kandydatów na urząd Prezesa Sądu Najwyższego poprzez wyznaczenie specjalnego kworum, niezbędnego do przeprowadzenia głosowania. Andrzej Duda chce, by wymagana była obecność co najmniej 2/3 członków zgromadzenia. W przypadku skargi nadzwyczajnej chodzi o wydłużenie czasu na jej wniesienie. Zgodnie z obecnie obowiązującym prawem skorzystanie z ostatniej drogi prawnej już w kwietniu będzie niemożliwe dla orzeczeń sprzed ponad 20 lat.
Należy zaznaczyć, że brak kworum podczas pierwszego posiedzenia obniża próg do 1/2 członków zgromadzenia. Ponowna absencja wymaganej grupy sędziów obniża próg do 1/3 sędziów Sądu Najwyższego.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
