wtv.pl > Polityka > Robert Biedroń, Adrian Zandberg i Włodzimierz Czarzasty na konferencji, zapowiadającej marsz w Białymstoku
Michalina Kobla
Michalina Kobla 19.03.2022 08:41

Robert Biedroń, Adrian Zandberg i Włodzimierz Czarzasty na konferencji, zapowiadającej marsz w Białymstoku

wtv
WTV.pl

Zwołana przez reprezentantów lewicowej koalicji konferencja była odpowiedzią na zdarzenia, które miały miejsce w Białymstoku w ostatnią sobotę. Przypominamy - środowiska kiboli podpisały ze sobą "pakt o nieagresji", którego pokłosiem była ogromna manifestacja w kontrze do parady równości. Nagrania, dokumentujące przemoc kibiców wobec członków parady i przechodniów, obiegły internet i odbiły się echem nie tylko w polskich mediach.

Lewica zapowiada marsz przeciwko nienawiści

Podczas zwołanej dzień po zamieszkach w Białymstoku konferencji, reprezentanci partii lewicowych wyrazili pełne potępienie dla aktów agresji oraz solidarność z ofiarami. Padła również zapowiedź organizacji marszu przeciwko nienawiści, równo tydzień bo białostockiej paradzie równości - 27. lipca.

W Białymstoku doszło do czegoś bardzo, bardzo złego. Doszło do scen przemocy na ulicach miasta, niewinni ludzie, pokojowi demonstranci, uczestnicy marszu równości byli ofiarami przemocy, wyzwisk, urządzono na ulicach Białegostoku regularne polowanie na ludzi - rozpoczął konferencję Adrian Zandberg. Wszystkich podzielających jego oburzenie, zaprosił na organizowane przez lewicę wydarzenie - Nie ma zgody na to, żeby polskie życie publiczne zatruwała nienawiść, która prowadzi do takich strasznych scen jak te, które widzieliśmy w Białymstoku. Dlatego spotkaliśmy się dzisiaj rano i podjęliśmy decyzję. Chcieliśmy wszystkich państwa serdecznie zaprosić w najbliższą sobotę, o godzinie 14:30, dokładnie tydzień po tym, jak ruszył marsz równości w Białymstoku.

Robert Biedroń na marsz zaprasza Elżbietę Witek

Po konferencji zapytaliśmy Roberta Biedronia o to, czy na marsz byłby gotowy zaprosić również reprezentantów polskiego rządu. Polityk w odpowiedzi odwołał się do postawy Izabeli Jarugi-Nowackiej, która w 2005 roku stanęła na czele parady, zakazanej przez ówczesnego prezydenta Warszawy, Lecha Kaczyńskiego.

Marzę o tym, że w sobotę, pani minister Witek stanie na czele tego marszu, pokaże w sposób symboliczny, że stoi po stronie dobra a nie zła, że ma odwagę zrobić coś, co wymaga ogromnej odwagi, bohaterstwa. Bo taka była Iza Jaruga-Nowacka. I mam nadzieję, że pani minister powtórzy tę historię - zapraszał szefową MSWiA Robert Biedroń.

Powiązane