Quebonafide uderza w Kartky’ego za znęcanie się nad kobietami. Kartky odpowiada żartami z przemocy domowej
Quebonafide podsumował rok 2020 w kawałku „Matcha Latte”. Opowiada w nim o ruchu Black Lives Matter, Strajku Kobiet i innych ważnych wydarzeniach społecznych – na które patrzy zza czterech ścian, zamknięty podczas pandemii. W nagraniu wziął udział także amerykański raper Mick Jenkins.
W tekście pojawiają się słowa:
„Jeszcze wyhodowałem chwasty
Typ z mojej wytwórni tłukł kobiety jak ćwiartki
Palę się ze wstydu jak kalifornijskie laski
Dziś mu nie poświęcę nawet milimetra kartki”
To nawiązanie – wprost wyrażone w ostatnim słowie tej części – przywołuje rapera Kartky’ego. Kartky dokładnie rok temu został oskarżony przez swoją byłą partnerkę, modelkę Wiktorię, o stosowanie przemocy fizycznej, psychicznej i nękanie. Wiktoria zamieściła wstrząsające nagrania, w których raper ją obrażał i poniżał. Kartky odpowiedział na to, że to on jest ofiarą, a Wiktoria jest chora psychicznie.
Tyle że argument „chora psychicznie” nie oznacza, że ktoś jest agresywny. Zwykle służy do poniżenia osoby i podważenia jej słów. Bazuje na negatywnym stereotypie osoby z zaburzeniami psychicznymi jako niebezpiecznej. To fałszywy stereotyp. Choroby psychiczne to po prostu choroby – podobnie jak choroby uszu czy wzroku. To nie wstyd ani obelga. Nie oznaczają agresji. Można je leczyć.
Pisaliśmy o tym więcej TUTAJ.
„Tłukł kobiety jak ćwiartki” – jak wiele kobiet?
Po relacjach Wiktorii na Instagramie zgłosiły się do niej inne pokrzywdzone kobiety, a Kartky został wyrzucony z wytwórni należącej do Quebonafide.
Aktualna dziewczyna Kartky’ego trzykrotnie w tym roku wrzucała zdjęcia siniaków i ran. W maju Wiktoria w relacjach na Instagramie udostępniła screeny rozmowy z nią. Wynika z nich, że obecna partnerka podejmowała z nią kontakt.
„Typ z mojej wytwórni tłukł kobiety jak ćwiartki” – Quebonafide wspomina o kobietach w liczbie mnogiej. Czy kobiet, które Kartky miał skrzywdzić, jest więcej?
Odpowiedź Kartky’ego: „Pierdoły”
Kartky skomentował wersy Quebonafide na instastories. Nazwał oskarżenia o przemoc wobec partnerek „pierdołami” i „starymi dramami”, po czym stwierdził, że Quebonafide o wszystkim wiedział, ale przymykał oczy ze względu na korzyści finansowe.
„Wariaty, nie zawracajcie mi głowy jakimiś pierdołami, bo piszę Shadowplay II i nie tylko. Nie będę żył jakimiś starymi dramami i Wam polecam to samo. Mam Internet, oczywiście, że słyszałem i nie zamierzam aktualnie tego komentować. Powiem tylko tyle – wers fajny, ale jak się razem zarabia pieniążki, to widocznie łatwiej się przymyka oko na pewne sprawy. A niektórzy lubią pieniążki, chociaż może to zbędna złośliwość, bo nigdy tam o to tak naprawdę (chyba) nie chodziło. Dwa: każdy swoje przeżył, wiele razy z siebie dumny nie byłem, ale bez przesady. Nigdy nie zostałem za nic skazany, a chętnie bym w Sądzie potańczył, jakbym miał więcej czasu”.
W komentarzach Kartky odpowiadał fanom dalej, nie wypierając się zarzutów o przemoc i żartując z przemocy domowej. Na tekst: „No i szacunek spadł, pozdrawiam”, wypalił: „JAK ONA ZE SCHODÓW…”. Na: „Tylko jemu nie wpie*dol jak byłej lasce xD” – rzucił: „on sympatyczniejszy w ch*j”. I jeden, i drugi komentarz otrzymały kilkaset polubień.
Miejmy nadzieję, że żadna ofiara przemocy domowej na to nie trafiła. Takie żarty potrafią na nowo odtworzyć traumę i przywołać dramatyczne wspomnienia.
Jeśli po przemocy potrzebujecie wsparcia, zawsze otrzymacie je tu: Niebieska Linia, Feminoteka i Centrum Praw Kobiet. Nie jesteście same.