Gospodyni programu "Pytanie na śniadanie" zabrała głos ws. aborcji. Współpracownicy zareagowali w niespodziewany sposób

Ida Nowakowska z "Pytania na śniadanie" skrytykowana przez TVP?

Poprzednie dni obfitowały w wydarzenia związane ze stacją w kontekście protestów. Dwie dziennikarki - Karolina Pajączkowska i Żaneta Rosińska - publicznie poparły protesty. Rosińska od razu wycofała się z pracy w telewizji publicznej, ale Pajączkowska nie. Co ciekawe, w następnych wydaniach dziennika TVP Info nie była już obecna. 

Protest mocno podzielił widzów, a wiadomo, że władze nie są zwolennikami strajków. Niektórzy twierdzą więc, że właśnie wystąpienia dziennikarek TVP oraz chęć przypodobania się władzom poprowadziły Idę Nowakowską do otwartego braku poparcia wobec protestów. W jednym wywiadzie powiedziała nawet, że "życia nie można zlikwidować, bo ma się taką zachciankę".

Wcześniej Nowakowska wielokrotnie podkreślała swoje związki z Kościołem. Postanowiła pokazać je również we wpisie na 1 listopada, gdzie napisała: "Łączę się również w modlitwie za duchowe dramaty kobiet i dusze dzieci nienarodzonych". 

Czy tak otwarty sprzeciw wobec protestów spotkał się z uznaniem szefostwa?

Współpracownicy Idy z TVP ostro o jej wypowiedzi

Oficjalnie wiadomo, że TVP jako telewizja publiczna nie powinna popierać takich zachowań z żadnej strony - jako medium przeznaczone dla wszystkich Polaków powinna pozostać jak najbardziej wyważona. Wiemy jednak, że tak nie jest. Na temat swojej koleżanki w rozmowie z portalem Plotek.pl wypowiedzieli się jej koledzy z pracy:

- W Telewizji Polskiej istnieje absolutny zakaz wypowiadania się o polityce, niezależnie od poglądów. Nie da się jednak ukryć, że ostatnimi wypowiedziami Ida mocno zapunktowała i jeśli ktoś miał do tej pory wątpliwości, czy jest ulubienicą kierownictwa, to teraz nie ma już absolutnie żadnych. To dla nich wymarzona gwiazda. Spokojna, religijna, notuje dobre wyniki i opinie wśród widzów. Jeśli są do obstawienia kolejne programy czy prowadzenie imprez, Ida jest pierwszym wyborem - mówił jeden z rozmówców portalu. 

Nowakowska nie zyskała w ten sposób jednak sympatii współpracowników, którzy z niechęcią wypowiadają się na temat jej ostatniego wywiadu i wpisów na Instagramie.

- Część ekipy uważa, że Ida mocno przesadziła, inni zaś, że to desperacka próba przypodobania się stacji. Panuje tam ogromna rywalizacja, więc wychodzenie przed szereg nie jest mile widziane. Ida może liczyć na Tomka Wolnego, z którym bardzo się lubią i jeśli chodzi o światopogląd, wiele ich łączy - dodał rozmówca. 

Nie wiadomo, czy sytuacja Idy Nowakowskiej względem pozostałych pracujących w TVP osób będzie lepsza. Nie ma jednak wątpliwości, że prezenterka świetnie trafiła ze stacją - zdaje się, że w kolejnych miesiącach posypią się dla niej zlecenia, czego najpewniej nie można powiedzieć o niedawnej gwieździe TVP Info Karolinie Pajączkowskiej. 

źródło: [plotek.pl]