wtv.pl > Polska > Chcą walczyć ze stygmatyzacją psychodelików. Twierdzą, że mają potencjał terapeutyczny
Julian Bakuła
Julian Bakuła 19.03.2022 08:24

Chcą walczyć ze stygmatyzacją psychodelików. Twierdzą, że mają potencjał terapeutyczny

wtv
WTV.pl
  • W sobotę, 20 lutego, odbędzie się II Dzień Świadomości Psychodelików

  • Organizatorzy walczą ze stygmatyzacją psychodelików

  • Twierdzą, że środki psychodeliczne nie uzależniają i są bezpieczne dla zdrowia

  • Substancje takie jak psylocybina mają ich zdaniem potencjał terapeutyczny

"Nic nie potwierdza poglądu, że branie halucynogenów powoduje fizyczną zależność. Ich fizjologiczne działanie jest inne niż w przypadku pozostałych narkotyków. Godne pożałowania utożsamienie tych dwu grup zrodziła nadgorliwość naszych i zagranicznych wydziałów do spraw walki z narkomanią"*** - pisał amerykański autor William S. Burroughs we wstępie do wydanej w 1959 roku powieści "Nagi lunch" w sugestywny sposób obrazującej piekło nałogu narkotykowego.

Tym samym tropem, oddzielając wyniszczające i powodujące uzależnienie narkotyki takie jak heroina, morfina czy amfetamina od środków psychodelicznych takich jak meskalina, psylocybina czy LSD, podąża Polskie Towarzystwo Pyschodeliczne (PTP), które - jak dowiadujemy się ze strony psychodeliki.org - stawia sobie za cel stworzenie "przestrzeni do merytorycznej debaty na temat ich potencjalnego zastosowania w nauce, medycynie, psychoterapii i kulturze, co może przyczynić się do rozwoju społeczeństwa".

[EMBED-1649]

Będące częścią Polskiej Sieci Polityki Narkotykowej PTP dąży do wspierania badań naukowych nad psychodelikami, edukowania społeczeństwa w tych kwestiach, integracji środowiska psychodelicznego w Polsce i dekryminalizacji psychodelików.

Towarzystwo stara się również zapobiegać szkodom związanym z rekreacyjnym używaniem psychodelików oraz działa na rzecz zmiany ich statusu prawnego z I-P ("substancje o braku zastosowań medycznych i wysokim potencjale nadużywania") na IV-P ("substancje o istotnych zastosowaniach medycznych i małym potencjale nadużywania, które mogą być stosowane w celach medycznych, naukowych i przemysłowych"). PTP opowiada się poza tym za dopuszczeniem do uprawy medycznej marihuany w Polsce.

W sobotę, 20 lutego, odbędzie się współorganizowany przez PTP  II Dzień Świadomości Psychodelików, będący częścią międzynarodowej akcji Thank You Plant Medicine, której celem jest "destygmatyzacja psychodelików oraz wspólne okazanie wdzięczności za potencjał, jaki psychodeliki mogą mieć w poprawie jakości życia".

Ze względu na sytuację epidemiczną wydarzenie odbędzie się w formule online. Organizatorzy zachęcają, aby 20 lutego osoby, na których życie psychodeliki miały pozytywny wpływ, podzieliły się swoją historią w mediach społecznościowych.

[EMBED-1559]

Terapeutyczny potencjał psychodelików

Przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Psychodelicznego podkreślają, że penalizacja środków psychodelicznych - czyli, zgodnie z etymologią, odsłaniających duszę czy umysł - to zjawisko stosunkowo nowe. Środki te towarzyszyły człowiekowi od niepamiętnych czasów i były używane w celach religijnych oraz medycznych. Dopiero w drugiej połowie XX wieku w arbitralny sposób i bez podstaw naukowych uznano je za substancje niebezpieczne i uzależniające, co miało być umotywowane politycznie.

[EMBED-1647]

"Współczesne badania naukowe sugerują, że mają one potencjał terapeutyczny, a odpowiedzialnie stosowane są bezpieczne, nieuzależniające i mogą przynieść korzyści, które są w stanie zmienić na lepsze lub ocalić ludzkie życie" - tłumaczą organizatorzy wydarzenia.

Według przeprowadzonych w ostatniej dekadzie badań naukowych, na które powołuje się PTP, "psychodeliki mogą stanowić przełomową terapię w wielu problemach natury psychicznej, w tym w leczeniu depresji, lęku, zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych i zespołu stresu pourazowego", a także w terapii uzależnień od alkoholu i papierosów. Psychodeliki mogą też stanowić wsparcie w opiece paliatywnej, jaką otaczane są osoby terminalnie chore.

Opublikowane w 2010 roku badania przeprowadzone pod kierownictwem prof. Davida Nutt’a wskazują na to, że dwa sztandarowe psychodeliki - LSD i grzyby psylocybinowe - wyrządzają ich użytkownikom i społeczeństwu najmniej szkód ze wszystkich badanych substancji psychoaktywnych. Substancją najbardziej szkodliwą okazał się alkohol etylowy, na 6. miejscu znalazł się tytoń, a na 8. - marihuana.

Na czym miałaby polegać wyższość psychodelików nad innymi sposobami leczenia schorzeń psychicznych? Po pierwsze, jak wskazuje badanie Roberta S. Gable'a z 2004 roku, są one mniej toksyczne od innych substancji psychoaktywnych i leków. Po drugie - jak dowiadujemy się z portalu aptekarzpolski.pl - substancje takie jak psylocybina mogą okazać się efektywne w przypadkach, w których pozostałe metody zawodzą, np. przy lekoopornych schorzeniach psychicznych.

Co więcej, według PTP stosowanie psychodelików może być korzystne nie tylko dla osób cierpiących na schorzenia psychiczne. "Psychodeliki mogą wywierać pozytywny wpływ na dobrostan psychiczny człowieka, również osób, które nie wykazują zaburzeń neurologicznych czy psychiatrycznych" - czytamy  na portalu psychodeliki.org.

[EMBED-1650]

Badania nad psychodelikami - które będą utrudnione tak długo, jak długo substancje ta pozostaną zakazane - mogłyby ponadto według PTP doprowadzić do rozwoju wiedzy na temat funkcjonowania mózgu, "w szczególności dotyczącej mechanizmów leżących u podłoża percepcji i subiektywnego doświadczenia."

Przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Psychodelicznego nie podchodzą bezkrytycznie do stosowania tego rodzaju środków zmieniających świadomość, podkreślając, że zażywanie ich w niekontrolowanych warunkach może prowadzić do "negatywnych skutków psychicznych oraz ryzykownych zachowań". To samo jednak można powiedzieć o powszechnie dostępnym i spożywanym w naszej kulturze, a do tego wyjątkowo szkodliwym dla zdrowia alkoholu.

Do Rady Naukowej Polskiego Towarzystwa Psychodelicznego należy m.in. powołany przez prezydenta Andrzeja Dudę na członka Rady ds. Ochrony Zdrowia psychiatra i były minister zdrowia dr Marek Balicki, a także specjaliści tacy jak prof. dr hab. Krystyna Gołembiowska, prof. dr Ryszard Kozłowski, prof. dr hab. Andrzej Pilc czy dr n. med. Jerzy Jarosz.

Póki co w Polsce, tak jak w większości krajów na całym świecie, za posiadanie psychodelików grozi kara pozbawienia wolności. W niektórych częściach świata działania naukowe i edukacyjne zwracające uwagę na ich medyczny potencjał oraz niską szkodliwość powoli przynoszą jednak efekty.

Jak podaje portal medexpress.pl, w 2023 roku w Oregonie w USA legalna stanie się terapia psychodeliczna, co oznacza, że osoby, które ukończyły 21 lat będą mogły zażywać psylocybinę pod okiem licencjonowanego terapeuty

[EMBED-1646]

Wcześniej, w roku 2019, w dwóch amerykańskich miastach - Denver i Oakland - zdekryminalizowano grzyby halucynogenne (a w Oakland także Ayahuascę). Posiadanie psychodelików nie jest karane w Portugalii, Hiszpanii, Szwajcarii i Kanadzie.

[EMBED-1648]

Źródło: Facebook / Polskie Towarzystwo Psychodeliczne, psychodeliki.org, *** Literatura na Świecie, Warszawa, lipiec 1985, nr 7(168): William S. Burroughs, Nagi lunch (fragment), tłum. Bogdan Baran, s. 291

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Powiązane