Problemy Pawła Kukiza po głosowaniu "lex TVN". "Hejt mam znacznie większy niż Paweł Adamowicz"
Paweł Kukiz porównał swoją sytuację do nagonki na Pawła Adamowicza. - TVN, który tak bardzo śmierć Adamowicza przeżywał, ten hejt podkręcają - powiedział polityk. Dodał, że odwołał swoje wywiady, a od TVN24 zażądał przeprosin za opublikowany na jego temat news.
Od środy w centrum zainteresowania znajduje się nieoczywisty sojusznik PiS, Paweł Kukiz. Polityk wprost mówi o hejcie, który się na niego wylał.
- Ogólnie to hejt od „piewców miłości i tolerancji” mam znacznie większy, niż Paweł Adamowicz - zadeklarował Paweł Kukiz w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl.
Hejt na Pawła Kukiza po głosowaniu w sprawie "lex TVN"
Po reasumpcji i przegłosowaniu ustawy "lex TVN" do znanego z protestów hasła "***** *** i Konfederację" dołączono nazwisko Pawła Kukiza.
Krytycznie względem działań byłego lidera zespołu Piersi wypowiedział się nawet jego dawny kolega Janusz Panasewicz. Należy on do osób, które nie przebierają w słowach.
- Wstydzę się każdego dnia, kiedy przyszło mi podać ci rękę, ty gnoju - napisał lider zespołu Lady Pank.
Paweł Kukiz jest świadom, że ilość krytycznych słów padających w jego stronę jest ogromna. Widzi analogię w sytuacji swojej oraz zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Echem odbiło się również to, że w czwartek Paweł Kukiz nie przyszedł do Polsat News. W swoje zastępstwo wysłał posła Jarosława Sachajko, który miał być winny "całego zamieszania".
Odwołane kolejne wywiady
Absencja polityka w programie „Graffiti” została skomentowana przez prowadzącego. - Niesamowita odwaga, godna najwyższego szacunku - napisał na Twitterze dziennikarz Michał Wróblewski.
Paweł Kukiz miał być gościem w "Grafitii" Polsat News. Przyszedł Jarosław Sachajko, a Kukiz, tłumacząc swoją nieobecność, napisał, że to Sachajko jest "głównym winowajcą".
— Michał Wróblewski (@wroblewski_m) August 12, 2021
Niesamowita odwaga, godna najwyższego szacunku.
Lider Kukiz'15 stwierdził, że nocnego odwołania wizyty w studio Polsat News nie będzie komentował.
- Dodam, że w czwartek zaprosiła mnie też telewizja TVN24, chcieli umówić się na wywiad - poinformował polityk. Pojawił się jeden wymóg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
- Odpisałem, że zgodzę się pod warunkiem, gdy publicznie mnie przeproszą za swój wczorajszy „news”, jakobym miał żądać stanowiska wicemarszałka za głosowanie. Już mi nie odpisali - powiedział Paweł Kukiz.
TVN24 spodziewać może się pozwu?
Polityk utrzymuje, że stwierdzenie to nie jest prawdą. Wyklucza jednak walkę o swoje prawa przed sądem. Nie pozwie TVN24 z prostego powodu.
- A po co? Co to da? Czy zmienię procesem ich mentalność? - zapytał Paweł Kukiz.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Szukali go dwa dni. Strażacy wyłowili z Bzury ciało 13-letniego Maćka
Mateusz Morawiecki z zarzutami o podwójne głosowanie. CIR tłumaczy
Źródło: wirtualnemedia.pl Zdjęcie główne: Piotr Molecki/East News