Duda prze do wyborów prezydenckich w czasie pandemii. Straszy pogrążeniem się kraju w chaosie
Treść rozmowy Andrzeja Dudy z tygodnikiem przytacza RMF FM. Podczas wywiadu, wpisując się w narrację przyjętą przez Prawo i Sprawiedliwość, zapewnił, że przełożenie wyborów byłoby jawnym naruszeniem zasad gwarantowanych przez konstytucję. Duda ocenił, że wobec kryzysu epidemiologicznego, z którym boryka się nasz kraj, bezpieczeństwo obywateli uzależnione jest od utrzymania ciągłości władzy. Tego zaś, jak dodał, nie można dokonać przez przeprowadzenia wyborów prezydenckich.
Prezydent: "Opozycja sama ustaliła te przepisy"
Zdaniem Dudy przeprowadzenie głosowania w formie tradycyjnej, nawet przy zachowaniu tzw. społecznego dystansu, rodziłoby pytania wobec ich bezpieczeństwa. – W mojej ocenie propozycja głosowania korespondencyjnego wynika z troski o zdrowie wyborców. Pomysłodawcy chcą zminimalizować ryzyko podczas udziału w wyborach, przy zachowaniu wszystkich warunków przesądzających o ich demokratyczności – przekazał.
– Dzisiejszy rząd działa na podstawie przepisów obowiązujących od niemal 12 lat – zapewniał Andrzej Duda, powołując się na wprowadzone w roku 2008 przepisy umożliwiające ogłoszenie stanu epidemicznego. – Czy teraz te przepisy przestały się opozycji podobać? Sama je ustaliła – przekonywał w rozmowie z "Gazetą Polską".
Odnosząc się do apeli opozycyjnych polityków oraz części obywateli, powiedział: – Nie ma dziś ani potrzeby, ani podstaw konstytucyjnych do tego, by wprowadzać rygor stanu nadzwyczajnego, bo obowiązujące prawo całkowicie wystarcza do tego, by walczyć skutecznie z koronawirusem.
Duda przestrzegł, że bez wyborów w kraju zabraknie podmiotu politycznego, który wedle konstytucji decyduje o tym, czy dana ustawa wejdzie w życie, czy też nie. – A to by oznaczało, że żadne prawo – nawet nie wiem, jak potrzebne i wyczekiwane przez obywateli – nie wejdzie w życie. W polskim prawodawstwie nie ma przepisu odnoszącego się do takiego stanu. Marszałek Sejmu nie może w takiej sytuacji zastąpić prezydenta – zapewnił, cytowany przez RMF.
Dodał, że wybory to nie tylko święto demokracji. – To przede wszystkim nasz obowiązek zapewnienia sobie skutecznego działania państwa – ocenił.
Źródło: rmf24.pl