Policja prosi o pomoc w znalezieniu 19-letniej dziewczyny. Natalia zostawiła otwarte mieszkanie

Poznań. Zaginęła 19-letnia Natalia. Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach

Około godziny 1:00 kobieta udała się na imprezę do swoich znajomych. Przedstawicielka poznańskiej policji deklaruje, że właśnie tam była widziana po raz ostatni. Jeszcze 20 minut później Lick wysłała wiadomość do swojej przyjaciółki. W SMS-ie zapewniła, że wszystko jest z nią dobrze.

Co więcej, zaginiona zostawiła otwarte drzwi od mieszkania. Tam też zostawiła telefon, z którego wysłała ostatnią wiadomość. Nie zabrała ze sobą również dowodu osobistego. W poszukiwania włączyli się nie tylko funkcjonariusze, ale również jej znajomi i organizacje pozarządowe. Wciąż nie wiadomo, co mogło stać się z dziewczyną. 

Niepokojące zdarzenie jako pierwszy odnotował ojciec Natalii. "Gazeta Wyborcza" tłumaczy, że mężczyzna pojawił się w domu już o 6 rano. Po powrocie z pracy dostrzegł brak córki w mieszkaniu. Działania w sprawie prowadzą policjanci z Nowego Miasta w Poznaniu. 

- Policjanci ustalili, że kobieta wróciła z Dębca do domu. Musiała tam zostawić telefon komórkowy, dokumenty i jeszcze raz wyjść z mieszkania 25 lutego w nocy, już bez tych rzeczy - wyjaśniła w rozmowie z medium, Iwona Liszczyńska. 

Natali Lick ma 160 centymetrów wzrostu i szczupłą budowę ciała. Wyróżniają ja dwa kolczyki - tzw. tunele - w uszach. Pozostałe dwa znajdują się nosie 19-latki, a ostatni w ustach. Kobieta ma czarne, farbowane włosy, sięgające do ramion. W chwili zaginięcia ubrana była w ciemnozieloną welurową kurtkę, duży ciemny szal w kratę i czarno-białe trampki.

Komenda Miejska Policji w Poznaniu opublikowała komunikat, apelując o pomoc w poszukiwaniach. Każdy, kto mógł mieć kontakt, bądź posiada informacje o aktualnym miejscu pobytu zaginionej, powinien bezzwłocznie skontaktować się z funkcjonariuszami. Służby mundurowe podały dwa numery kontaktowe: 47 77 123 11 lub 47 77 123 13.

Policjanci nie podają więcej informacji o prowadzonych działaniach. 

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

• Sopot w strefie zagrożenia wystąpieniem ptasiej grypy. Mieszkańcy mają się nie zbliżać do ptaków

• Osobliwe żarty na ramówce TVP. „Ja bym z panią Izą hasła pozgadywał”

• "Mają rodziny, a rząd stawia na rodzinę Radia Maryja". Prezydent Olsztyna wstawił się za przedsiębiorcami

Źródło: [Gazeta Wyborcza Poznań]