Poszukiwania Jacka Jaworka. Policja podała szczegóły prowadzonej obławy
Policja przedstawiła nowe fakty w sprawie obławy na Jacka Jaworka, podejrzewanego o potrójne zabójstwo w Borowcach pod Częstochową. W akcje zaangażowano nie tylko wydział kryminalny, ale i specjalistów od cyberprzestępczości. Ruszyła też współpraca międzynarodowa.
Jacek Jaworek wymyka się policyjnej obławie od 10 lipca , gdy w wyniku rodzinnej sprzeczki miał zamordować 44-letnie małżeństwo (swojego brata wraz z żoną) oraz ich 17-letniego syna .
O poszukiwaniach 52-latka w programie "Newsroom WP" opowiedziała podinsp. Aleksandra Nowara , oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach . Na początku funkcjonariuszka zapewniła, że policja czuwała nad uczestnikami dzisiejszego pogrzebu ofiar Jacka Jaworka. O szczegółach uroczystości pisaliśmy TUTAJ .
Rzeczniczka policji poinformowała o wzmocnieniu prewencyjnych patroli w okolicy miejscowości Borowce, tak by zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom obrządku. – Wzmocniono zarówno służby prewencyjne, jak i kryminalne, których gołym okiem nie widać – zapewniła.
Zbrodnia w Borowcach. Nowe szczegóły obławy na Jacka Jaworka
Pytana o przedłużającą się akcję poszukiwawczą, podinsp. Nowara wskazała, że służby musiały przeszukać każdy dom i każdy metr lasu w okolicy miejsca, w którym doszło do tragedii.
Podkreśliła, że teren ten jest mocno zalesiony , z licznymi pustostanami i miejscami odludnymi , w związku z czym w akcji poszukiwawczej pomagały specjalnie wyszkolone psy z Saksonii , należące do policji niemieckiej .
Policjantka przekazała, że główny ciężar poszukiwań przejął obecnie wydział kryminalny , przez co na wspomnianym terenie działa teraz mniej mundurowych.
Nawet kilkanaście telefonów dziennie
Podinsp. Nowara przypomniała, że policja nadal apeluje o pomoc w zatrzymaniu sprawcy , oferując 20 tysięcy złotych nagrody temu, kto przyczyni się do zatrzymania Jacka Jaworka. Jednocześnie po raz kolejny podkreślono, by nie próbować zatrzymywać go na własną rękę i natychmiast poinformować służby.
Rzeczniczka katowickiej KWP dodała, że policja nadal liczy na telefony od obywateli mogących posiadać informacje o miejscu pobytu Jacka Jaworka. Na razie – choć, jak zaznaczyła, jest ich około kilkunastu dziennie – nie dały one wymiernego efektu.
Nad odnalezieniem 52-latka nadal pracuje kilkudziesięciu policjantów. – Wykonujemy działania o charakterze operacyjnym, o których nie mogę mówić – powiedziała policjantka.
Oprócz wydziału kryminalnego w akcję zaangażowani są również specjaliści ds. cyberprzestępczości . Od samego początku trwa też współpraca międzynarodowa , jako że istniało podejrzenie, że Jacek Jaworek opuścił lub próbował opuścić kraj.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Victor Orban wykorzystywał Pegasusa do inwigilowania dziennikarzy i opozycjonistów na całym świecie
-
Prezentacja Polskiego Ładu w Otyniu. Europosłanka PiS: "Opozycja nam zdziczała!"
-
Tragiczne skutki upałów w Gnieźnie. Tysiące śniętych ryb leży na brzegu jeziora Jelonek
Źródło: wtv.pl, WP Zdjęcie główne: Google Maps Street View; materiały policyjne