wtv.pl > Polityka > "Mówi pan rzeczy obsceniczne". Korwin-Mikke na antenie Polsatu wyprowadził dziennikarkę z równowagi
Alan Wysocki
Alan Wysocki 19.03.2022 08:44

"Mówi pan rzeczy obsceniczne". Korwin-Mikke na antenie Polsatu wyprowadził dziennikarkę z równowagi

Polsat Agnieszka Gozdyra
Polsat News/24.08.20/Screen

Temat osób LGBT nieustannie dominuje w debacie publicznej. Niestety, nie są to dyskusje, dotyczące równouprawnienia mniejszości seksualnych. Większość starć i rozmów dotyczy kolejnych aktów dyskryminacji i przemocy wobec każdego, kto nie spełnia heteroseksualnych norm. Przypomnijmy, że od kilku dni szczególne kontrowersje wzbudziły wypowiedzi byłego kuratora łódzkiej oświaty. Grzegorz Wierzchowski, bo o nim mowa, ostrzegał na antenie Radia Maryja przed "wirusem LGBT".

Polsat News. Agnieszka Gozdyra starła się z Januszem Korwin-Mikke

Chwilę po skandalicznych deklaracjach poseł Lewicy Tomasz Trela złożył wniosek o natychmiastowe zwolnienie Wierzchowskiego. Zrobił to też sam wojewoda łódzki, co ostatecznie doprowadziło do zakończenia współpracy między Wierzchowskim a systemem edukacji. Tobiasz Bocheński wskazał, że decyzja ta nie była jednak motywowana homofobicznymi wystąpieniami kuratora. Ugrupowanie Zbigniewa Ziobry nie zgadza się z postanowienie ministra edukacji. Wspólnie z wicemarszałkiem Sejmu wspierają Wierzchowskiego. Okazuje się, że "gwiazda" Radia Maryja ma też niemałe oparcie w Januszu Korwin-Mikkem.

Agnieszka Gozdyra zaprosiła do Polsat News przedstawicieli największych ugrupowań politycznych. Na antenie Polsat News pojawił się Janusz Korwin-Mikke, którzy ponownie obrażał mniejszości seksualne. Deklarował, że osoby LGBT nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem. Porównał gejów do "onanistów", którzy chcieliby zawrzeć związek z własną ręką. - Skoro mówią: "ja jestem onanistą, zoofilem czy lesbijką" to jest to sprawa łóżkowa. Mamy w Polsce ogromną liczbę onanistów, ale ponieważ nie robią tego publicznie, nie robią zgromadzeń i nie domagają się uznania związku z własną ręką za małżeństwo - oceniał w Polsacie polityk Konfederacji.

Polsat News ponownie stał się miejscem awantury. Zapraszanie skandalizujących polityków przeważnie zawsze kończy się tym samym. Prowadząca "Debaty dnia" przerwała wystąpienie Janusza Korwin-Mikkego i stwierdziła, że zachowuje się w sposób obsceniczny. - Pan mówi rzeczy obsceniczne i nie godzi się na to w poważnym programie publicystycznym. Pan mówił, że kobiety zawsze się trochę gwałci, a teraz zarzuca pan innym, że mówią za dużo o seksie. Dostrzegam pewien brak konsekwencji - odpowiedziała Agnieszka Gozdyra.

Źródło: [Polsat News]