Brudna, zaniedbana kobieta znaleziona w mieszkaniu księdza. Mógł więzić ją 12 lat
Kiedy policja wchodziła do mieszkania emerytowanego księdza w Szwajcarii, zapewne nie spodziewano się, że służby dokonają tak szokującego odkrycia. Okazało się, że duchowny mieszkający nieopodal katedry w Lugano skrywał wyjątkowo mroczną tajemnicę.
Wiadomości na temat dziwnego zachowania księdza policja otrzymała od elektryków, którzy od dłuższego czasu starali się wymienić instalację w mieszkaniu duchownego. Po ustaleniu wstępnych informacji na temat "sługi bożego" funkcjonariusze postanowili wkroczyć do akcji.
Wstrząsające odkrycie szwajcarskiej policji - w mieszkaniu przez 12 lat więziona była kobieta
Tabloid "Blick" przekazał informacje o tym, że policja wkroczyła do mieszkania zajmowanego przez księży emerytów w pobliżu katedry Lugano. Powodem zainteresowania się duchownym przez służby były doniesienia o nietypowym zachowaniu 80-latka zaobserwowanym przez elektryków.
Armando C. opisywany był przez sąsiadów, jako energiczny mężczyzna o drobnej posturze. Nikt nie mógł przypuszczać, że emerytowany ksiądz już niedługo stanie się centrum skandalu w związku z odkryciem w jego mieszkaniu brudnej i przestraszonej kobiety.
Szwajcaria żyje obecnie głośną akcją policji. Funkcjonariusze, którzy weszli do mieszkania księdza, prócz zaśmieconej i zagraconej przestrzeni oraz silnego smrodu, odnaleźli również brudną kobietę. Z ustaleń wynika, że to obywatelka Finlandii, a w szwajcarskim mieszkaniu emerytowanego duchownego miała być przetrzymywana przez 12 lat.
Nerwowe zachowanie księdza wzbudziło podejrzenia
Kiedy przekazano księdzu informacje o zaplanowanej wymianie instalacji elektrycznej w zajmowanym przez niego lokalu, sytuacja zaczęła przybierać coraz bardziej niepokojący przebieg. Od początku emerytowany duchowny nie chciał wpuścić elektryków do mieszkania. Termin był przez niego przekładany na przyszłość. W końcu pracownicy zakładu zdecydowali się, aby całkowicie odłączyć prąd w mieszkaniu księdza. Było to podyktowane względami bezpieczeństwa, w tym realnym ryzykiem awarii.
Jak informuje Fakt, powołujący się na publikację tabloidu "Blick", nerwowe i niezrozumiałe zachowanie księdza stało się powodem zainteresowania lokalnych władz. Policja zaczęła pytać o niego sąsiadów, jednak nikt nie mógł przypuszczać, że pośród śmieci i wśród smrodu znajduje się zaniedbana kobieta.
Obywatelka Finlandii przetrzymywana przez księdza w Szwajcarii
Media przekazały, że odnaleziona kobieta to obywatelka Finlandii. 48-latka miała być w przeszłości widywana przez sąsiadów, lecz wtedy ksiądz tłumaczył, iż jest to jego krewna. Kobieta uratowana przez policję nie miała przy sobie dokumentów potwierdzających tożsamość.
Z ustaleń szwajcarskiego tabloidu, jak na razie nie potwierdziła ich policja, ksiądz i Finlandka mieli poznać się poprzez internet. Kobieta miała 12 lat wcześniej przyjechać do Szwajcarii, aby pełnić funkcję jego gosposi.
Fakt informuje, iż ksiądz Armando C. usłyszał już zarzuty, w tym lekkiego uszkodzenia ciała oraz pozbawienia wolności, jednak po przesłuchaniu zdecydowano i jego zwolnieniu z aresztu. Policja oraz śledczy będą badać, co tak naprawdę działo się w mieszkaniu księdza przy katedrze w Lugano na przestrzeni ostatnich lat.
Źródło: Fakt / Blick