wtv.pl > Polska > Fotoreporterka została zwolniona z aresztu. Policja się tłumaczy z zatrzymania: "Naruszenie nietykalności cielesnej policjanta"
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:30

Fotoreporterka została zwolniona z aresztu. Policja się tłumaczy z zatrzymania: "Naruszenie nietykalności cielesnej policjanta"

wtv
WTV.pl

Policja podała wcześniej również powód zatrzymania, nie wiadomo jednak, czy podczas przesłuchania postawiono jej zarzuty.

Policja poinformowało o powodzie zatrzymania Grzybowskiej

Podczas protestu pod Ministerstwem Edukacji Narodowej zatrzymano 4 osoby. Wśród nich znalazła się Agata Grzybowska, fotoreporterka pracująca m. in. dla RATS Agency. Na nagraniu z zatrzymania widać, jak policjanci informowani są o tym, że Grzybowska jest dziennikarką, a ona sama zaprezentowała swoją legitymacją prasową. Mimo tych działań funkcjonariusze zabrali ją ze sobą.

- "Policjantów próbowała powstrzymać grupa dziennikarzy i dziennikarek krzycząc, że Agata jest dziennikarką. Nic to nie dało. Agata została wywieziona w radiowozie w nieznanym kierunku. Agata legitymowała się legitymacją prasową, którą miała na szyi. Kilkanaście osób krzyczało też, że jest dziennikarką. Nie ma możliwości, że policjanci o tym nie wiedzieli" - informował na swoim Facebooku Jędrzej Nowicki z "Gazety Wyborczej".

Jak podano potem, Grzybowska została przewieziona na komisariat na ul. Wilczej. Tam również przeniosła się demonstracja solidarnościowa. Tłum żądał uwolnienia zatrzymanych. 

- Została zatrzymana jedna osoba w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej policjanta - poinformował nadkom. Sylwester Marczak, rzecznik stołecznej policji.

W sprawie wypuszczenia fotoreporterki interweniowali posłowie KO i Lewicy, Cezary Tomczyk, Michał Szczerba i Anna Maria Żukowska. Jak poinformowali, "za kilkanaście minut pani Agata Grzybowska zostanie wypuszczona". 

Tak też się stało. Przy głośnych wiwatach i brawach, komisariat opuściła Agata Grzybowska. Z przesłuchania nie wyszła dotąd jeszcze jedna z zatrzymanych osób

Protest pod Ministerstwem Edukacji Narodowej i blokada Warszawy

Protest pod Ministerstwem Edukacji Narodowej rozpoczął się niedługo przed planowaną na dzisiaj na 16:00 blokadą Warszawy. Hasłem przewodnim było "Wolna aborcja, wolna edukacja".

W ramach protestu do bram ministerstwa przykuło się troje manifestantów. Podczas demonstracji siłą usuwano osoby, które siedziały na pobliskiej jezdni, a także zatrzymano 4 osoby, wśród których znalazły się m. in. Łania związana ze Stop Bzdurom oraz dziennikarka Agata Grzybowska

Podczas blokady alei Szucha doszło również do wypadku z udziałem ludzi - radiowóz potrącił jednego z demonstrantów, któremu na miejscu pomocy musiało udzielić wezwane pogotowie ratunkowe. 

Protest przeniósł się na ul. Wilczą, która została z dwóch stron zamknięta przez oddziały policji. Funkcjonariusze nawołują do opuszczenia miejsca zgromadzenia. 

źródło: [onet.pl][Facebook/Jędrzej Nowicki[[Twitter/WawaZakrzewski][Twitter/CTomczyk][Twitter/MarcinTerlik]