wtv.pl > Gospodarka > Produkty, które podrożeją w 2021 roku. Warto się przygotować, ale także nie załamywać
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:28

Produkty, które podrożeją w 2021 roku. Warto się przygotować, ale także nie załamywać

wtv
WTV.pl
  • 2021 rok będzie obfitował w podwyżki cen sporej grupy produktów

  • Więcej pieniędzy zapłacić będzie trzeba m.in. za kosmetyki, AGD, RTV, czy meble

  • Wzrasta również płaca minimalna, jednak jest ona jednym z aspektów wpływających na wzrost cen w związku ze wzrostem kosztów wytwarzania poszczególnych produktów

  • Mniej zapłacą klienci sklepów odzieżowych

Informacje o tym, że musimy przygotować się na podwyżki, nie są najlepszymi wiadomościami, z jakimi chciałoby się wkroczyć w nowy rok. Pandemia koronawirusa mocno wpłynęła na światową gospodarkę, a polski konsument odczuje wzrost cen w swoim portfelu.

Już w przeciągu ostatnich miesięcy zapełniając koszyki w trakcie wizyt w sklepach, klienci mogli zdać sobie sprawę, że podwyżki stały się rzeczywistością. Niestety w najbliższym czasie nie ulegnie to zmianie i kolejne produkty będą drożeć. Eksperci nie mają co do tego wątpliwości.

Kolejne podwyżki cen produktów w 2021 roku. Wiemy, jakie artykuły będą kosztować więcej

To, że czekają nas podwyżki niektórych artykułów — jest faktem. Ceny pójdą w górę nie tylko ze względu na rosnący koszt wytworzenia poszczególnych rzeczy, ale również w związku z rosnącymi opłatami, takimi, jak ceny energii.

Zgodnie z szacunkami ekspertów, na których powołuje się Gazeta Wyborcza oraz INN Poland w 2021 roku największe podwyżki odczujemy przy zakupie kosmetyków, AGD, RTV oraz mebli.  Już wcześniej wiele mówiło się na temat planów Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które spełnione dość mocno wpłyną na branżę elektroniczną.

W przypadku spełnienia planów ministra Piotra Glińskiego dotyczących aktualizacji opłaty reprograficznej więcej zapłacimy najprawdopodobniej  za m.in. za smartfony, Smart TV, czy komputery. Ceny niektórych telefonów mogą pójść w górę nawet o 300 złotych (więcej na ten temat przeczytasz >TUTAJ<).

Niestety większe pieniądze trzeba przygotować na niemal wszystko, a to głównie dlatego, że wzrasta płaca minimalna. Zwiększa to koszty prowadzenia poszczególnych biznesów, jednak sprzedawcy wiedzą, że nie mogą zbyt drastycznie podnosić cen, gdyż wywoła to efekt odwrotny do zamierzonego.

Wkrótce więcej zapłacimy za kosmetyki. Produkty spożywcze już podrożały

O ile wzrost cen artykułów higienicznych i kosmetyków jawi się dopiero jako coś, co nadejdzie, to za produkty spożywcze trafiające do naszych koszyków zapłaciliśmy już więcej w ciągu ostatnich miesięcy. Podwyżki były odczuwalne nawet na najbardziej podstawowych rzeczach, takich jak np. pieczywo, które — zgodnie z danymi przytaczanymi przez INN Poland — podrożało o 7 proc.

Większe pieniądze musieliśmy zapłacić również za mleko (wzrost ceny o 6,4 proc.) oraz ryż (wzrost ceny o 6,8 proc.). Niestety zgodnie z zapowiedziami ekspertów miłośnicy książek zauważą, że z ich portfela znika większa ilość gotówki niż dotychczas. Po okresie stabilizacji cen nadchodzi czas, gdy księgarze będą musili zmienić cenówki na swoich półkach.

- W roku 2021 ceny książek będą rosły ze względu na wygasanie obecnych nadzwyczajnych promocji, ale również ze względu na rosnące koszty wytwarzania i dystrybucji przy wciąż niskim popycie. Roczna dynamika cen książek w roku 2021 podnosić się będzie do 2-3 proc. - mówi cytowany przez INN Poland Piotr Soroczyński z Krajowej Izby Gospodarczej (KIG).

W branży kosmetycznej podwyżki na początku nowego roku przyspieszą i zdaniem Piotra Soroczyńskiego z KIG mogą zatrzymać się na wzroście cen nawet o ponad 3 proc. Również w tym przypadku największym aspektem wywołującym podwyżki będzie fakt, że koszty produkcji znacząco poszły w górę.

Ceny odzieży w dół, ale płaca minimalna w górę

Podwyżki cen poszczególnych artykułów to standardowy mechanizm w trudnym gospodarczo czasie. Obecnie prowadzący biznesy muszą borykać się nie tylko z mniejszym popytem, ale również większymi kosztami związanymi m.in. ze wzrostem płacy minimalnej.

Warto zastanowić się, czy zamiast kierować się do sklepów korzystniej nie jest zainteresować się modnym trendem less waste, mającym ograniczyć ilość produkowanych przez nas zbędnych odpadów. W tym momencie rezygnacja z zakupów nowych elementów garderoby może być nieco trudniejsza, gdyż branża odzieżowa będzie jedną z nielicznych, gdzie ceny widoczne na metkach zmaleją.

- W ostatnim czasie nieco szybszy był spadek cen odzieży: od -2,5 do -3 proc. w ujęciu rok do roku niż obuwia: -1, -1,5 proc. w ujęciu rok do roku. Spadki cen utrzymają się najprawdopodobniej również w roku 2021. Ich skala będzie zbliżona do notowanej w roku bieżącym - mówi Piotr Soroczyński z KIG, wskazując jednocześnie, że jest to ściśle związany z masowym importem oraz sporą zmianą w produktach kupowanych przez klientów.

Źródło: Gazeta Wyborcza / INN Poland

Tagi: Zakupy