wtv.pl > Polska > Niektóre produkty o nawet 300 zł w górę. Opłata ma zostać zaktualizowana
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:28

Niektóre produkty o nawet 300 zł w górę. Opłata ma zostać zaktualizowana

wtv
WTV.pl
  • Piotr Gliński chce aktualizacji przepisów opłaty reprograficznej

  • Do sprzętów nią objętych mają dołączyć m.in. smartfony, laptopy i Smart TV

  • Branża elektroniczna protestuje i wskazuje, że przykładowo ceny smartfonów wzrosną o około 300 złotych

Już niedługo może okazać się, że pieniądze, jakie zabezpieczyć trzeba na zakup nowego komputera, laptopa, czy smartfonu będą o wiele wyższe. Piotr Gliński chce, aby Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zaktualizowało przepisy opłaty reprograficznej.

Zakup nowej i dobrej jakości elektroniki zawsze wiąże się z wydaniem sporych pieniędzy, niestety Polacy już niedługo mogą być niemile zaskoczeni, widząc wzrost cen m.in. telefonów o nawet 300 złotych.

Piotr Gliński chce, aby za elektronikę płacić większe pieniądze - dla artystów

W dobie koronawirusa praktycznie każdy szuka oszczędności i korzysta z promocji, chcąc w by w kieszeni oraz budżetach domowych zostało, jak najwięcej pieniędzy. Dodatkowo biorąc pod uwagę fakt, że uczniowie, studenci i spora część osób pracuje zdalnie z domu sprzęt elektorniczny stał się niemal podstawowym wyposażeniem. Coraz śmielej dyskutowane plany ministra Piotra Glińskiego mogą wzbudzić spory sprzeciw.

Pomysł krytykuje również branża elektroniczna, która zauważa, że chociaż sam pomysł jest dobry, to już jego wykonanie zupełnie niewłaściwe. Zwiększenie kosztów nakładanych na laptopy, czy smartfony odczują bowiem konsumenci zmuszeni zapłacić zdecydowanie więcej pieniędzy.

Minister Piotr Gliński mówił o aktualizacji przepisów sprzed dekady już na wiosnę. Wtedy w maju wskazywał, że "to jest rzecz absolutnie zrozumiała, aby od nowego typu technologicznych nośników autorzy otrzymywali swoje tantiemy. W Polsce od wielu lat to nie jest uregulowane". 

Obecnie opłatą reprograficzną objęte są m.in. płyty CD i DVD, skanery, czy kopiarki. Zgodnie z planami rządzących dołączyć do tego grona miałyby, chociażby laptopy, smartfony, czy Smart TV. Specjaliści wskazują, że niektóre z cen mogą wzrosnąć nawet o 300 złotych.

Branża nie chce, by klient płacił więcej

- Branża elektroniczna nie jest przeciwnikiem ustawy o statusie artysty zawodowego [...] nie da się [] tego zrobić w obecnym systemie opartym na opłacie reprograficznej tak jak to zaproponowano w ustawie - wskazuje w komentarzu dla Wirtualnych Mediów Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska.

- Pogorszy to konkurencyjność polskiego rynku względem tych zagranicznych, zwłaszcza azjatyckich - zaznacza dodatkowo Michał Kanownik. Nie tylko Związek Cyfrowa Polska jest przeciwny, podobnym głosem mówi również Federacja Konsumentów. Czy dzięki tym negatywnym ocenom planów ministra Piotra Glińskiego nie będziemy musieli płacić więcej za sprzęty, które są obecnie podstawowymi produktami używanymi w życiu codziennym?

Nie jest wiadome kiedy poznamy decyzję w tej sprawie

Kiedy sytuacja artystów w czasie pandemii uległa znacznemu pogorszeniu byli oni zadowoleni z ruchów wykonanych przez ministra Piotra Glińskiego. Pieniądze uiszczane w ramach opłaty reprograficznej wynoszącej od 1 do 3 proc. od ceny sprzętu trafiały bowiem do ZASiKS-u oraz ZPAV-u i pełniły funkcję rekompensaty. Rozszerzenie sprzętów objętych opłatą znacznie zwiększyłoby ilość pieniędzy przekazywanych organizacjom artystycznym.

- Ceny smartfonów, komputerów i telewizorów mogą pójść w górę o ok. 300 zł - przekazały Wirtualne Media po rozmowie z osobami z branży elektronicznej. Tak duże pieniądze na telefonie to efekt tego, że sama opłata ma bowiem wynosić nawet 6 proc. ceny sprzętu objętego nowymi przepisami.

Źródło: Dobre Programy / Wirtualna Polska / Wikipedia

Tagi: Zakupy Rząd
Powiązane