Piotr Zelt wypowiedział się na temat pracy w Telewizji Polskiej. "Jest czymś niegodnym być częścią tego, co się odbywa w TVP"
Aktor Piotr Zelt grał w emitowanym przez TVP serialu "Dziewczyny ze Lwowa"
Teraz Piotr Zelt krytykuje Telewizję Publiczną
Zdaniem aktora praca w TVP jest obecnie "czymś niegodnym"
Jak podaje Wirtualna Polska aktor Piotr Zelt krytycznie wypowiedział się na temat Telewizji Publicznej, z którą do niedawna jeszcze sam współpracował, grając w emitowanym przez TVP serialu "Dziewczyny ze Lwowa".
Piotr Zelt: praca w TVP jest czymś niegodnym
- Grałem w serialu "Dziewczyny ze Lwowa", który trwał w okresie, kiedy PiS nie był u władzy i TVP jeszcze funkcjonowała zupełnie inaczej. I grałem też za nowych rządów w kontynuacji tego serialu, nie miałem z tym problemu, bo to była kontynuacja, produkcja zewnętrzna. Ale w tej chwili sprawy zaszły tak daleko, że naprawdę jest czymś niegodnym być częścią tego, co się odbywa w TVP, bo to niegodne - mówił przywoływany przez Wirtualną Polskę Piotr Zelt w programie "Onet Rano".
Spojrzenie aktora na współpracę z Telewizją Publiczną miało się zmienić w ostatnim czasie. - Jeszcze jakiś czas temu myślałem sobie tak: to w końcu nasza praca, nasz zawód, a jeśli gramy w serialu lub produkcji telewizyjnej, jeśli odtwarzamy rolę, robimy swoją pracę, to cóż... Powinniśmy grać i wykonywać tę pracę - przywołuje wypowiedź Piotra Zelta Wirtualna Polska.
Osobistym powodem zmiany nastawienia Piotra Zelta wobec Telewizji Publicznej może być także - jak sugeruje Wirtualna Polska - manipulacja, jakiej dopuściły się "Wiadomości" TVP przywołując jego wypowiedź w materiale poświęconym Kindze Rusin.
W programie "Onet Rano" Piotr Zelt - który sam, podążając za wieloletnią pasją, ale także ze względów zarobkowych, został ostatnio instruktorem narciarskim - zarysował także trudną sytuację, z jaką mierzą się jego znajomi z branży.
- Wielu moich kolegów zmuszonych jest szukać alternatyw. Jeden pracuje jako sprzedawca w sklepie, drugi jako kierowca dostawczaków, koleżanka podaje kawę w kancelarii. Niestety, trzeba się chwytać takich zajęć. To naturalne i normalne. Trzeba coś robić w życiu - tłumaczył przywoływany przez onet.pl aktor.
Jak podaje Wirtualna Polska, ostatnio kontrowersje związane ze współpracą z Telewizją Publiczną na nowo rozgorzały po tym, jak po 12 latach z TVP odeszła Marzena Rogalska, która dotychczas wraz z Tomaszem Kammelem współprowadziła program "Pytanie na śniadanie".
- Po 12-stu latach współpracy z TVP podjęłam decyzję o odejściu. Środa, 10 lutego 2021 roku był najtrudniejszym dniem w mojej karierze zawodowej. Jak widać, tytuł mojego ostatniego programu „Zacznij od nowa” okazał się proroczy. Bo pamiętajcie, że zawsze można zacząć od nowa - napisała Rogalska w mediach społecznościowych.
Decyzja może dziwić ze względu na to, że Rogalska jeszcze niedawno zaangażowana była w promowanie nowej stacji TVP Kobieta. Uwagę opinii publicznej przykuł także fakt, że odejścia Rogalskiej z TVP nie skomentował jej kolega ze studia Tomasz Kammel.
- Tomasz Kammel jest ulubieńcem telewidzów i szefostwa. Ma za dobre warunki, poprowadzi program z każdym. Trudno się dziwić, że w obecnej sytuacji nie chce zabierać głosu - powiedział anonimowy rozmówca z TVP przywoływany przez portal plotek.pl.
Źródła: Wirtualna Polska / teleshow.wp.pl, Onet Rano / onet.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Szkoły podstawowe jednak zamknięte? Są zmuszone do powrotu do nauki zdalnej
Tadeusz Rydzyk prosi o pieniądze. Skarży się na ciężką sytuację
Miasto Szczecin pozywa rząd do sądu. Żąda bajońskiej sumy, inne miasta pójdą jego śladem?