Powrót do szkół jednak pod znakiem zapytania? Najnowsze dane dają poważnie do myślenia
We Włoszech wszystkie szkoły zostały zamknięte już 10 marca i pozostają zamknięte aż po dzień dzisiejszy. Mimo apelów oraz rozważań na temat wcześniejszego otwarcia już wiadomo, że nie ma mowy o powrocie dzieci do szkół wcześniej niż we wrześniu.
Otwarcie szkół a epidemia
- Ryzyko ponownego wzrostu zakażeń byłoby szalenie wysokie, gdybyśmy zdecydowali się otworzyć szkoły na tym etapie – wyjaśnił premier Włoch w komunikacie dotyczącym ewentualnego powrotu dzieci do placówek. Jednocześnie zaznaczył, że decyzja zapadła w oparciu o opinie ekspertów. Jako argument wskazano również wzrost liczby zachorowań na terenie Francji, gdzie zanotowano ostatnio 70 nowych zakażeń wirusem SARS-Cov-2. Wzrost ten wiązany jest przez ekspertów właśnie z powrotem dzieci do szkół.
Możliwość wstrzymania luzowania obostrzeń, w tym też ponownego otwarcia szkół istnieje także w Polsce. Zgodnie ze słowami premiera Morawieckiego może dojść do tego w sytuacji nawrotu choroby. Możliwe jest nawet cofnięcie etapów odmrażania jeśli wzrost byłby drastyczny i stanowił zagrożenie nawrotu epidemii na dużą skalę.
Do dzisiaj na świecie koronawirusem SARS-CoV-2 zaraziło się ponad 5,2 miliona ludzi, zmarło 338 tysięcy, a wyzdrowiało 2 miliony. W Polsce wirus wywołał jak dotąd 20 838 zachorowań oraz 990 zgony.
Źródło: Gazeta.pl