wtv.pl > Polityka > Ministrowie PiS i kontrola w warszawskim ratuszu. Ma związek z pożyczkami dla mikroprzedsiębiorców
Alan Wysocki
Alan Wysocki 19.03.2022 08:37

Ministrowie PiS i kontrola w warszawskim ratuszu. Ma związek z pożyczkami dla mikroprzedsiębiorców

wtv
WTV.pl

Strajk przedsiębiorców stał się jednym z lepiej widocznych tematów kampanii. W obliczu koronawirusa Prawo i Sprawiedliwość podjęło decyzję o zamrożeniu polskiej gospodarki. Sytuacja epidemiologiczna wywołała kryzys, z którego nie każda firma wyszła cało. Wobec licznych zarzutów dotyczących wadliwości tarczy antykryzysowej rząd Jarosława Kaczyńskiego postanowił przyjrzeć się sytuacji, jaka ma miejsce w stołecznym samorządzie. Stało się to tematem ostrego listu oraz kontroli, którą przeprowadzili ministrowie PiS. 

Ministrowie PiS dokonali kontroli w stołecznym ratuszu

Zdaniem Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pod rządami Rafała Trzaskowskiego rozpatrzono jedynie 10% wniosków o pożyczki dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Do ratusza udali się sami ministrowie PiS. Michał Dworczyk oraz Piotr Muller chciał wyjaśnić z włodarzami miasta zamieszanie wokół wydawanie pieniędzy upadającym zakładom pracy. Naprzeciw zarzutom wyszedł wiceprezydent miasta, Paweł Rabiej. Tłumaczył on, że chodzi brak konkretnych regulacji prawnych, o które samorządowcy prosili już w kwietniu. Wskazuje, że bez uzupełnienia przepisów władze Warszawy mają związane ręce.

Kontrola, której dokonali ministrowie PiS, odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. Całe zamieszanie skomentował sam Rafał Trzaskowski. Uważa za niestosowne porównywanie wielkiej aglomeracji, jaką jest Warszawa, do mniejszych miejscowości, gdzie podobnych wniosków złożonych jest łącznie zaledwie kilka tysięcy.

"MRPiPS publikuje grafiki ws. rozpatrzonych wniosków z "tarczy". Sprawdziliśmy te dane. To farsa. Porównywanie miast, które mają łącznie po kilka tys. złożonych wniosków, z Warszawą, gdzie tyle składanych jest w ciągu jednego dnia, to kpina i skandaliczna manipulacja." - Wyjaśnia Rafał Trzaskowski na swoim koncie, na Twitterze.

Powiązane