Niepokojące doniesienia spod Warszawy. W restauracji McDonald`s zawalił się sufit

McDonald's w Jankach - zawalił się sufit

Biuro prasowe firmy McDonald's potwierdziło zawalenie się sufitu w jednej z restauracji. - W momencie zdarzenia w lokalu byli goście, na szczęście nikt nie ucierpiał. Obsługa restauracji niezwłocznie zaproponowała pomoc medyczną, w tym wezwanie karetki pogotowia. Osoby, na które spadły elementy sufitu, odmówiły przyjęcia pomocy - poinformowała media Katarzyna Kucisz-Rosłoń z firmy McDonalds. Do zdarzenia doszło w restauracji na ulicy Szwedzkiej w Jankach.

Sala została natychmiast zabezpieczona przez kierownika restauracji. Miejsce zdarzenia zostało otoczone taśmą zabezpieczającą przed wejściem osób postronnych. Restauracja pozostaje zamknięta dla gości. 

McDonald's zapewnia, że restauracja miała wszystkie konieczne przeglądy budowlane. Ostatnia inspekcja w lokalu miała miejsce w kwietniu tego roku - Bezpieczeństwo naszych gości i pracowników jest dla nas priorytetem, dlatego obecnie najważniejsze jest ustalenie przyczyn zarwania sufitu. Podejmujemy działania mające na celu wyjaśnienie sytuacji. Przepraszamy osoby, które były uczestnikami zdarzenia - podkreśliła Katarzyna Kucisz-Rosłoń w rozmowie z telewizją TVN24.

Wczoraj opisywaliśmy również decyzję szefostwa firmy McDonald's o bezwzględnym egzekwowaniu nakazu zakrywania ust i nosa we wszystkich restauracjach sieci. Decyzja ta zapadła na skutek nieporozumień do jakich dochodziło pomiędzy klientami restauracji a oddelegowanymi do egzekwowania nakazu pracownikami. Od teraz pracownicy mają bez zastanowienia wzywać policję do wszystkich klientów, którzy będą uchylali się od noszenia maseczek. Jak informuje portal Wiadomości Handlowe, według badania przeprowadzonego przez Service Employees International Union, 44 procent z 4 187 przebadanych pracowników McDonald's doświadczyło jakiejś formy nadużyć ze strony klientów, którzy odmówili zakrywania ust i nosa.

Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!